Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 23
Po zlikwidowaniu intruzów atmosfera wróciła do normy, choć dotąd puste oczy członków żabiego plemienia teraz wyrażały niemożliwy do ukrycia smutek. — Wróćmy do ...
Po zlikwidowaniu intruzów atmosfera wróciła do normy, choć dotąd puste oczy członków żabiego plemienia teraz wyrażały niemożliwy do ukrycia smutek. — Wróćmy do ...
"Skup się na przekonaniu do siebie Ismal i Harola. Ja'ehel skreśliła cię po nieudanym ăntre, a Aktor zrobi, co zechce niezależnie od ciebie. Tylko Ismal i Harol ...
Pojaśniało na zielono. Usłyszał cudowne śpiewy istot nieznanych. Poznał głos Agnuak. Płynęli kosmicznym korytarzem. Miał on wewnątrz kolory tęczy z przewagą jasno ...
Człowiek, który ją więził, leżał u jej stóp. Wystarczyło wyciągnąć miecz, by go zabić. Drżącymi rękoma powolnym ruchem wyjęła połyskujące ostrze, jarzące się ...
Dokuczliwe zimno zaczynało dawać o sobie znać. Cienka tunika oraz brak źródła ciepła nie pozwalały na komfortowe siedzenie, nawet „ogień” w kilku paleniskach był ...
Księżyc świecił wysoko na nocnym niebie, powoli zakrywały go drobne chmury. Towarzysze podróży dotarli wreszcie pod ukrytą bramę zamku. Semena wiedziała co ma zrobić ...
Z budki na głównej ulicy zadzwoniłem do starego i po długiej pogawędce o tym, jak był dobry dla nas i jakie nieszczęście mnie spotkało z tym napadem, uzyskałem dwa dni ...
Dragon rozciągnął się, po tym, jak opuścił swoje zaklęcie, wyszedł na zewnątrz, dołączając do chowańców: – I co teraz? – Teraz? Idę spać – I położył się ...
Stres i ciągła koncentracja wyczerpały Thomasa, ledwo co otwierał zmęczone oczy. Mimo to udało się, przynajmniej taką miał nadzieję. Stół już dawno przestał zalewać ...
Trzy tygodnie później. - Że co?! – zdumiał się Eragon, patrząc na brata z niedowierzaniem. – Kapitulacja?! - Dokładnie – przytaknął Murtagh, chodząc niespokojnie ...
Do środka jaskini dostało się jeszcze mroźne powietrze, które uświadomiło im o zagrożeniu jakie na nich czyhało. Koro wpatrywał się w pozostałych towarzyszy broni, z ...
Znad wodnej równiny powiało wilgocią, która mieszała się z mroźnym powietrzem. Hedos wydawał się pozbawiony emocji, trzymając się w tyle za rozzłoszczonym Tenigiem ...
Nie wiedziałam, gdzie się znajdowałam. Nie potrafiłam otworzyć oczu, ani poruszyć palcem, chociaż starałam się ze wszystkich sił. Tkwiłam w zawieszeniu. Na dodatek ...
– W zajeździe jest wystarczająca ilość miejsc – oznajmił Filip, zbliżając się do hrabiny. – Ceny porównywalne do cen w Temdorfie, jednak standard pewnie o połowę ...