Loki - dziesiąty rozdział
- Zostanę – mruknął, nie wypuszczając jej z silnych objęć. Ciepło jej ciała dawało mu ukojenie. Po chwili poczuł, jak młoda bogini się odpręża. Jej oddech stał ...
- Zostanę – mruknął, nie wypuszczając jej z silnych objęć. Ciepło jej ciała dawało mu ukojenie. Po chwili poczuł, jak młoda bogini się odpręża. Jej oddech stał ...
Nie wiedziałam, gdzie się znajdowałam. Nie potrafiłam otworzyć oczu, ani poruszyć palcem, chociaż starałam się ze wszystkich sił. Tkwiłam w zawieszeniu. Na dodatek ...
Mały Krzykacz chodził, jak oparzony po swoim gabinecie z niecierpliwością oczekując swoich generałów. Lekko drżącą rękom przejeżdżał po kanciastym wąsiku, odczuwał ...
Po włożeniu kombinezonu i napełnieniu zbiorniku z wodą czułem się, jak w filmie o zarazie i to takim kiepskim. Nie musiałem czekać, aż jeden z funkcjonariuszy otworzy ...
Wtem przez coraz większą szczelinę zaczęło oślepiać ich bardzo jasne światło. W końcu ukazało im się wnętrze. Znajdowały się tam liczne posągi postaci ...
Uciekłam do windy, mijając porzucone części garderoby. Nie odwróciłam się, nawet gdy usłyszałam brzęk tłuczonego szkła. Arian naprawdę kocha tylko swoje cenne skarby ...
– Coś ty powiedział? – Kasandra położyła rękę na kolbie mini muszkietu. – To, co słyszałaś. Jednak nie radzę ci podnosić broni, jak mam gości, szczególnie od ...
Widział wszystko tak wyraźnie, jakby cały tunel był oświetlony w każdym miejscu. Podchodził do ścian, obserwując dziwne znaki wyryte w skale, porośnięte maleńkimi ...
Ogromny ból rozsadzał mu czaszkę, czemu nie użyli na przykład prądu, albo innego czegoś. Wszystko było lepsze od uderzenia w głowę. Wprawdzie obudził się już jakiś ...
Dokuczliwe zimno zaczynało dawać o sobie znać. Cienka tunika oraz brak źródła ciepła nie pozwalały na komfortowe siedzenie, nawet „ogień” w kilku paleniskach był ...
Rehabilitacja trwała w ukryciu już któryś tydzień, sama Lady tak zadecydowała. Nie ma nic gorszego niż wieśniak z przydługim językiem, rozpowiadający wszystkim o cudzie ...
Kratos wyszedł z ministerstwa, uderzenie mroźnego wiatru zmusiło go do wciśnięcia się głębiej w kurtkę. Jako komisarz polityczny dostał przeniesienie do jednego z ...
— Silva? Co ty tu, na wielkie duchy robisz? — spytała, spoglądając w jego kierunku. Dopiero teraz do niej dotarło, że wnętrze jest wypełnione blaskiem słonecznym, a ...
Czarnoksiężnik podążył za rywalem w głąb zamku. Nie ufał mu ani trochę, znając jego podstępną naturę i słabość do płci pięknej. W napięciu stawiał krok za ...