Monika polonistka 9
Podrzuciliśmy do ognia , podciągnąłem oba koce bliżej ogniska. Gośka z Dorotą wracały co parę kroków zatrzymywały się i całowały. Spojrzałem na Waldka, nie ...
Podrzuciliśmy do ognia , podciągnąłem oba koce bliżej ogniska. Gośka z Dorotą wracały co parę kroków zatrzymywały się i całowały. Spojrzałem na Waldka, nie ...
Spojrzałem w dół. U moich stóp rozciągała się przepaść. Czterdzieści pięter niżej na cienkim pasku chodnika, ostatni przechodnie spieszyli znaleźć schronienie. Ostry ...
I jak teraz, ludzie mam zaufać babie?, jedna ma już kasę mą w swej brudnej grabie. Jak tu iść na randkę, jak niepewna sprawa znów mam się wpierdolić?, to nie jest ...
Kiedy M wszedł do biura A, ona wykonywała należycie swoje obowiązki...wezwała go ponieważ jak zwykle pomimo wysokich kompetencji komputer odmawiał posłuszeństwa. M ...
Kiedy zamek pogrążył się w niemal całkowitej ciszy, od ścian wąskiego korytarza odbijały się szepty. Wrota do jednej z komnat zamknęły się wręcz niespotykanie cicho ...
Tego już było za wiele! Stanowczo odmówiłam. Ale pan prezes raczył oświadczyć, że w takim razie z moich marzeń nici… Czy miałam wobec tego jakiś wybór? Poczułam ...
Mijały nam dni na luzie to znaczy Ewa co rano wyciągała mnie na bieganie i za każdym razem mieliśmy przerwę na polanie. Każdego rana wymyślała inny strój do biegów a to ...
Do napisania tego opowiadania zainspirowały mnie rozmowy z pewną dziewczyną, która zaczepiła mnie na czacie. Nasza internetowa znajomość trwała, trwa, już dość długo ...
Od zawsze lubiłam horrory. Nierzadko spotykałam się ze znajomymi po to by trochę się wzajemnie postraszyć, czy obejrzeć jakiś straszny film. Dosyć gadania. Wszystko ...
Po jego słowach, nastrój Aslane i Jasmine wyraźnie poprawił się na lepsze. - I co teraz? - zwrócił się Alan do obu kobiet. - To zależy tylko od ciebie Alanie. Jesteśmy ...
Gabriel Jak co trzy tygodnie wybrałem się do fryzjera na ogóle uporządkowanie czupryny. Salonik, który niedawno zacząłem odwiedzać, był co prawda niewielki, ale dzięki ...
Deszcz delikatnie pukał o parapet gdy miasto kładło się spać. Delikatne letnie, czyste powietrze wpadało przez uchylone okno. Leżał na łóżku, rozglądając się, po ...
Karol Podstawówka mijała raczej spokojnie, jakoś nie w głowie mi były te sprawy. Chociaż chyba nie tak do końca. Bo trochę zazdrośnie patrzyłam jak dziewczynom ...
Nieśmiały, ale niezwykle rozpalony młokos, wkrótce, paląc raka, złożył kolejną propozycję. Pewnie dlatego, że naoglądał się jakichś niewybrednych filmików z ...