
Ale nie mam wyjścia… Tuż po tym jak rozpięłam stanik i drżącą ręką mu wręczyłam, miał kolejne polecenie!
Chowając zmięty biustonosz do kieszeni spodni, wycedził:
- A teraz proszę panią o uklęknięcie i taką ekspozycję „bil” aby „kij bilardowy” mógł zostać umieszczony między nimi.
„Co ten łapserdak sobie wyobraża! Lecz cóż… czy mam inne wyjście?”
Mistrzowski kij, wirtuozersko wręcz radził sobie z bilami… suwał się pośród nich… strzelał! I to jak energicznie!
Nie mogłam powstrzymać się, by go nie komplementować:
- Cóż za arcymistrzostwo… pański kij ma niespożytą wprost witalność… jak szybkie tempo! Jak silne i energiczne sztosy!
2 komentarze
Historyczka
DZięki enklawa! Co Ci się w nich podoba?
enklawa25
Twoje historyjki są super
Historyczka
@enklawa25