
- Naprawdę wymaga pan, abym to uczyniła? Tak się obnażyła? Chce pan ujrzeć me kobiece najintymniejsze intymności…?
W jego dzikim wzroku widzę odpowiedź… jak bardzo chce obejrzeć sobie mą piczkę… Tak mnie to zawstydza… A z drugiej strony, czuję wielkie podniecenie…
- Czy zdaje pan sobie sprawę, jak wielce jestem zażenowana…? Jak bardzo się krępuję…?
Najwyraźniej zdawał sobie sprawę… i najwyraźniej… go do kręci!
A jak kręci mnie! Zwłaszcza gdy już rozkładam się na stole… gdy czuję na plecach chłód drewnianej ramy… Gdy rozszerzam nogi, już czuję, jak bardzo jestem „tam” wilgotna.
- Mam nadzieję, że nie wykorzysta pan mojej pozycji…?
A tak naprawdę, w głębi ducha mam oczywiście nadzieję, że wykorzysta. I staje się to niemal natychmiast.
Jego twarz bez chwili zwłoki dociera w pobliże mojej szparki… Pożera ją wzrokiem, jakby chciał się nią nasycić...
- Ależ bardzo chciałbym się pochwalić kolegom, że widziałem pani cipkę…
„O Boże! Co on mówi! A co jeśli rzeczywiście zechce się tym szczycić…?! Co za sromota! Co to by było, gdyby mężczyźni w okolicy znali dokładny opis mojej cipki?!! Jestem kobietą, która niezwykle dba o swą reputację… więc tego typu historie poruszałyby mnie do głębi…
Postanawiam ukrócić mu tę frajdę – oglądanie mego sromu… i usiłuję zewrzeć uda… Za późno! Jego język ląduje błyskawicznie na mojej brzoskwince. Zaczyna hasać po niej niemiłosiernie, aż niemal nie mogę złapać tchu.
-Achh… ojej… jest pan bardzo ekspansywny…
Nawet mi nie odpowiada, lecz wręcz podwaja wysiłki! Taniec języka w mojej cipce jest wręcz oszalały… I ja też czuję, że oszaleję…
5 komentarzy
Historyczka
Alladynie! Ależ Ty potrafisz napisać podniecająco... Już wyobrażam sobie te ich starania...
XeeleeFirst
Kolejne ilustrowane opowiadanie autorki "Historyczka" - z cyklu moje fantazje - jest wyjątkowo udane - bo jest bardzo podniecające, zwłaszcza - w odcinkach 7 i 8 - a zwłaszcza od momentu : ["Wyobrażam sobie kolejne polecenie. Muszę lec na stole bilardowym i szeroko rozchylić uda… Drżę cała, gdy tylko to do mnie dobiega… "].
Kiedyś lansowałem [ skalę 10 punktową V (od Viagra) ] określającą możliwości wzbudzania przez pewien tekst podniecenia. Tak więc niniejsze opowiadanie na tej skali to V = 8. Kiedy byłoby V = 10. Otóż powtórzę to co napisałem w moim poprzednim komentarzu do ilustrowanego opowiadania "Historyczki". Wszystkie jej teksty ... mogą być przemienione z opisów fantazji w teksty, w którym wydarzenia są relacjonowane... już nie jako fantazje lecz... jako "akcja na serio". Wtedy taki tekst otrzymałby V=10. Gratuluję "Historyczce" kolejnego, udanego tekstu.
Historyczka
No właśnie Panowie... Co to by było, gdyby mężczyźni w okolicy znali dokładny opis mojej cipki?!! Zwłaszcza, że jestem kobietą, która niezwykle dba o swą reputację…
Aladyn
@Historyczka myślę, że nie poprzestaliby na relacji, choćby najdokładniejszej, jednej osoby. Zapewne wielu poczyniłoby wszelkich starań, aby zweryfikować osobiście, organoleptycznie prawdziwość opisu.
Historyczka
@Aladyn Alladynie! Ależ Ty potrafisz napisać podniecająco... Już wyobrażam sobie te ich starania...
VeryBadBoy
Sensual Jane ma idealne warunki do takiej gry
. Szkoda że nie przeczyscila też mu kija swoimi bilami.
Margerita
Ale z tego faceta napalony gość no no
VeryBadBoy
@Margerita, przydałby się ciąg dalszy, by przekonać się jak bardzo jeszcze jest nienasycony.