Erotyczne - str 359

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka cz. 10

    Jedną ręką trzymałam prysznic, kierując strumień wody na swoje piersi. Drugą myłam je. Pocierałam je namiętnie, nie jak zazwyczaj pod prysznicem, lecz tak, jakby ...

  • Miłość z Wrocławia Cz.1

    Nadszedł w końcu ten dzień. Dzień w którym wyruszam do Wrocławia spotkać się z Tobą. Jest godzina 8 rano zaczynam powoli szykować się do wyjazdu pakuje swoje wszystkie ...

  • Sen :D

    Wszedłem do środka przyczepy. Leżałas na tym duzym łóżku tylem do mnie w kąpielówkach i staniku. Robiłaś coś na laptopie. Podszedłem do Ciebie od tyłu i położyłem ...

  • Idealne trafienie w oczekiwania

    Jesteśmy u ciebie. Podchodzisz wolno do mnie. Patrzysz przez cały czas w oczy. Przyciągasz mnie do siebie i delikatnie całujesz w usta. Następnie schodzisz niżej. Na szyję ...

  • Ognie i miecze. Peregrynacja Marty

    To taka moja próbka. Mam zaplanowane to jako długie opowiadanie, naszpikowane nieco historią (choć nieco wyfantazjowaną :). Wiem, że czyta się ciężko język stylizowany ...

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka cz. 13

    Teraz czekało mnie nie lada spotkanie. Z buńczucznymi młodzieńcami, być może sprawcami tej nieprzyjemnej rozróby z włamem do sklepiku. Musiałam udać się w nad wyraz ...

  • Jak w raju.

    Drogi Czytelniku! Tekst jest luźną kontynuacją opowiadania „Różowe okulary”, które znajdziesz na moim profilu, jednak możesz bez przeszkód czytać go osobno. Ma to ...

  • OKO BOGA IV

    Siedziałem nieobecny, wpatrzony w pusty ekran po zakończeniu filmu. W mojej głowie kłębiły się całe stada myśli. Dlaczego ona nie zareagowała bardziej stanowczo? Nie ...

  • Emigrantki 33

    Remigiusz siedział zamyślony na ławce, obserwując, jak dwaj jego koledzy rzucają piłkę do kosza. Ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia, ale była to jedyna ...

  • Remont cz 7

    Gdy ubrałam spódnicę - długo przeglądałam się w lustrze. Potem, bardzo często, zmieniłam zdanie co do kreacji. I zamiast, na przykład, granatowej spódnicy, zakładałam ...

  • Mężczyźni VI

    Widok zapiera dech w piersiach. Paryż. Wszystko staje się jasne, prostsze, piękniejsze. Jeszcze tylko pięć godzin. To niewiele, to nic, to tylko mrugnięcie okiem względem ...