Bez wyjścia (12) - Trening - Czwartek
Rano była znacznie spokojniejsza niż poprzedniego dnia. Prawdopodobnie wiedziała czego się spodziewać i dawało jej to poczucie pewności siebie. Największym problemem było ...
Rano była znacznie spokojniejsza niż poprzedniego dnia. Prawdopodobnie wiedziała czego się spodziewać i dawało jej to poczucie pewności siebie. Największym problemem było ...
Ktoś natarczywie dobijał się do drzwi. Pies od razu pobiegł do przedpokoju. A ja nadal stałam jak jakaś idiotka i starałam się zrozumieć co się przed chwilą stało. Czy ...
Rzeczywiście trzeba się było spieszyć. Bierzemy jedno z ostatnich trzech miejsc. Już spokojni o wyjazd, robimy zakupy. Trochę ciężko zrobić zakupy do mieszkania, które ...
Strużki ciepłego wilgotnego deszczu nadawały rytm późnej, nocnej porze. Lekko żółtawe światło pobliskiej lampy zgrabnie oświetlało pobliskie otoczenie. W dali ...
Troszkę mnie nie było… -) Ale już jestem… I zapraszam, na kolejną, prawdziwą historię, z naszego życia… Z góry przepraszam, za niedociągnięcia… Zbliżały się ...
Zepsuła mi cały weekend. Nawet nie miałem ochoty szukać jej przedstawienia w necie. Cały tydzień z nią, zapowiadało się na koszmar. Odpuściłem golenie. Podpytałem ...
Podniecony karzeł wytrwale pracował lędźwiami, starając się za każdym razem wbijać jak najgłębiej. Nauczycielce sprawiało to niewysłowioną przyjemność. Stękała ...
- Długo jeszcze będziesz się tak krzątać? - Fabio śledził żonę pożądliwym wzrokiem, nie mogąc się doczekać, aż ta dołączy do niego w łóżku. - Jestem dziś ...
- Tamci faceci nieśli związanego mężczyznę. Zakneblowany, poobijany, wyglądał jakby już nie żył. Jednak wkrótce się okazało, że albo zemdlał, albo stracił ...
LXXXII W chaosie, który zapanował wokół podestu tronowego, tylko Mistrz Apres zachował spokój i jasność myśli. Wezwał straże, by otoczyły szczelnym murem Osobę ...
Cześć kochani. W pierwszej kolejności przepraszam za okropną obsuwę, ale miałam już tydzień temu gotowe opowiadanie i przypadkiem je usnęłam. Także w ten weekend wlecą ...
Wstawał codziennie o piątej rano. Szybki prysznic i wyjście do parku. Biegał około dziesięciu kilometrów, potem ćwiczenia rozciągające i spacer do domu. Po drodze ...
Weszłam i wyszłam tak się zaczęło. Zauważyli mnie, to był mój cel. Udało się! Podpisałam kontrakt na czterdzieści plenerowych koncertów, które okazały się być ...
Pięć lat później. Adam podszedł do okna i spojrzał na panoramę Manhattanu. Apartament na ostatnim piętrze był najdroższy, ale oferował widok zapierający dech w ...