Nawiedzona Rezydencja (XIII)
Tytuł oryginału: „The Haunting of Palmer Mansion” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem ...
Tytuł oryginału: „The Haunting of Palmer Mansion” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem ...
Mateusz obudził się wcześnie rano i spojrzał na twarz swojej kochanki. Wyglądała naprawdę słodko – położył dłoń na jej policzku i delikatnie go głaskał ...
Kolejna noc, kolejny dziwny sen. Sen o niej. Michał obudził się wściekły na swoją podświadomość. Minęło półtora roku od czasu, gdy ostatni raz widział się z ...
Ola Powietrze panie słodko. Powietrze pachnie jak chore. Patrzę na niego i się boję. Nie uśmiechnął się, jego usta tylko się wykrzywiły, a ja poczułam straszne ...
Była siódmym dzieckiem w rodzinie Grzybów. Ostatnim, a zarazem pierwszym, które nie było planowane. Spośród zgodnie czarnogrzywego rodzeństwa, ona jako jedyna oświecała ...
W trakcie biegu bawiła mnie nieświadomość Marka ku czemu zmierza. Ja znałem już cały rytuał i wspominałem go całkiem miło, ale Mark biegł śladem Zindu w kierunku ...
Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Przeżyłam rozstanie z Jackiem. Facetem, o którym marzyłam, że to właśnie on będzie tym moim pierwszym, fantazjowałam o tym jak ...
Komendant Gderliwy był już rozdrażniony, bo długo szukał swoich dwóch najbardziej niesfornych druhów, którzy jako jedyni nie stawili się o umówionej godzinie na zbiórce ...
Laura leżała w łóżku. Nie mogła już znieść zachowania męża. Przecież tylko się potknęła, a on już chciał wzywać pogotowie. Nic się przecież nie stało, ani jej ...
Samochód pędził niebezpiecznie drogą, Adam podgłośnił radio na maksa. Leciało "Highway to hell". Praca doprowadzała go do nerwicy, a szefa nienawidził ...
Rzucił się na mnie drapieżnie, niczym bestia. Ale prawdziwe zwierzęce oblicze ukazał, gdy zaczął mnie ujeżdżać. Nigdy wcześniej nie miałam w sobie tak potężnego ...
Poczułam wilgoć między nogami, kiedy w niedzielę wieczorem uświadomiłam sobie, że za dwa dni spotkam się z Koźmińskim. Obiecałam mu to na poprzednim spotkaniu, ale ...
- Janek naprawdę strasznie cię przepraszam, no nie mogłam dotrzeć na 19 – przekonywała przejęta Monika. - Ok. ok. rozumiem, zresztą twoja strata, film był niezły, a ...
+ Dominika Siedziałam sobie w sypialni na rozłożonej sofie czekając aż w końcu światło zgaśnie. Byłam zmęczona dzisiejszym wieczorem i wypitym alkoholem, mojemu Romkowi ...