Bożek cz. 4
Oczywiście, że mieli ze mnie używanie. Udawali, że nic się nie stało, ale głupie uśmieszki gościły na ich twarzach. Co odważniejsi pozwalali sobie również na ...
Oczywiście, że mieli ze mnie używanie. Udawali, że nic się nie stało, ale głupie uśmieszki gościły na ich twarzach. Co odważniejsi pozwalali sobie również na ...
Mury Chrysopolis... Przez ponad dwa miesiące przeciągającego się oblężenia miał okazję dobrze przyjrzeć się tylko tej jednej budowli świetnej stolicy Cesarstwa ...
* Na wstępie chcę przeprosić za brak jakichkolwiek informacji na temat Pułapki (wiem, jestem zły), ale na prawdę nie miałem weny do tego. Pisałem tę część długo ...
Wsparł ciążącą głowę o rękę. Matematyka najbardziej schematyczny, oczywisty w wyniku i nudny przedmiot jaki kiedykolwiek można było wymyśleć. Pomijając geniusz ...
Posłusznie chwyciłam dłońmi za majtki, jakby drocząc się z doktorem, który wbijał we mnie wzrok, chwilę odczekałam. - Niech pani nie udaje cnotki. Proszę natychmiast ...
PO DYSKOTECE W „CZADERII”. ONA Gdy otworzyła po drugim dzwonku, ujrzał ją uśmiechniętą, w zwiewnej bluzeczce i krótkich szortach. - Wejdź – powiedziała cicho ...
Wielokrotnie zdarza się, że teoria nie idzie w parze z praktyką. W przypadku Daniela było jak najbardziej odwrotnie. Chłopak przekonał mnie o tym kiedy następnego dnia ...
Był już wieczór. Zbliżała się godzina 21, za godzinę miałam być w klubie i spotkać się z NIM. ON był obłędnym facetem, którego poznałam dziś rano. I się z nim ...
Obudziłam się w nocy. Początkowo nie mogłam sobie przypomnieć, gdzie jestem i jak się tam znalazłam. Dopiero kiedy poczułam na sobie jego dłoń, zorientowałam się w ...
Wyjazd II –dzień powrotu cd11 Środa…wstałem już po 7.00 obudziłem dzieciaki, zrobiłem standardowo kawę i wszedł do menu porannego papieros. Usiadłem na tarasie nie ...
Wyrd bid ful araed- jak mawiali duńscy wikingowie - przeznaczenie jest wszystkim. Nie można oszukać przeznaczenia, ani się przed nim ukryć. Wszystko, co możemy zrobić, to ...
Z lubością chodziłam wokół mojego auta naprawianego przez mechanika. Ciągle się do niego uśmiechałam i komplementowałam jego pracę – że taki sprawny, taki ...
Większość naszych kontaktów, czytaj zbliżeń, sąsiedzkich bazowała na wzajemnej delikatności. Moja ulubiona sąsiadka tak cudownie reagowała na delikatny dotyk moich ...
- Cześć, Kasia! A coś ty taka goła i wesoła?! - Dziewczyno! Co przypał zrobiłam w sobotę! Od tamtej pory dildo cały czas jest w użyciu, bo non-stop jestem podniecona ...
Cz.8 -Podaj rękę –zbliżyła się bardziej Romek powoli jak by ważyła tonę , unosił rękę . Gosia chwyciła za nią , potrząsnęła dwa razy . Odwróciła się do mnie i ...