Cień Arielki cz 5
Kiedy dojechałem do domu światło było zgaszone. Karolina spała w naszej sypialni leżąc na boku. Zasłony były odsłonięte i pokój był rozświetlony pełnią księżyca ...
Kiedy dojechałem do domu światło było zgaszone. Karolina spała w naszej sypialni leżąc na boku. Zasłony były odsłonięte i pokój był rozświetlony pełnią księżyca ...
Wiele osób ma swoją, , oazę". Miejsce w którym może usiąść, przemyśleć wiele spraw, czasami po prostu odpocząć. Takie miejsce miała również Monika. To miejsce ...
Odkąd pamiętał, zawsze lubił ogień. Potrafił bez końca wpatrywać się w płomienie pożerające gałęzie czy polana. Najpierw niewielkie, pełgające języki, delikatnie ...
Moja specyficzna relacja z Maksymem rozwijała się coraz bardziej. Często nocowaliśmy u siebie nawzajem, w szkole każdy wiedział, że jesteśmy parą, a do tego weszłam w ...
Był kolejny poranek. Kate znów obudziły jasne promienie słoneczne wdzierające się bezczelnie do pokoju. Wstała, zła na siebie, że wieczorem nigdy nie zasłania okna ...
„Zatrudnię modelkę!” — krzyknął do mnie nagłówek ogłoszenia w „Horyzontach Krakowa”, kiedy to pewnego jesiennego dnia przy porannej kawie w „Wesoła Café” ...
+ BARTEK Leżałem czekając aż moja żona Magda przyjdzie do łóżka, w głowie mi wirowało od wypitego alkoholu. Nigdy nie byłem mocny w piciu a dziś jakby wszyscy się ...
TO REMAKE STAREGO TEKSTU, MAM NADZIEJĘ, ŻE O WIELE BARDZIEJ SIĘ SPODOBA :) - Buuuuuuum!!! Głośny huk przedwczesnego wystrzału petardy przypominał o zbliżającym się ...
Rzucił się na mnie drapieżnie, niczym bestia. Ale prawdziwe zwierzęce oblicze ukazał, gdy zaczął mnie ujeżdżać. Nigdy wcześniej nie miałam w sobie tak potężnego ...
Bajka w wersji BDSM. Czerwona lampka zaświeciła się kolejny raz tego dnia. Czerwony Kapturek ciężko westchnęła. Minęły dopiero dwa tygodnie sezonu turystycznego, a ona ...
Komendant Gderliwy był już rozdrażniony, bo długo szukał swoich dwóch najbardziej niesfornych druhów, którzy jako jedyni nie stawili się o umówionej godzinie na zbiórce ...
Zamknęłam drzwi, zostawiając za nimi codzienność. Kłopoty, kłótnie, problemy. I skwar, żar lejący się z rozpalonego lipcowym słońcem nieba. Przekręciłam zamek z ...
Nie zdążyłam się zastanowić nad dojrzanym mikrofonem… wydało mi się, że widzę też kamerkę! Ale padło kolejne polecenie! Mam przyjąć w sobie jego wytrysk! Co za ...
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Uwielbiam to miejsce. Wyludniona okolica, mały domek i wody jeziora zlewające się w jedność z horyzontem. Przeciągnęłam się ...