Jak to kochasz? (ciąg dalszy)

Paweł leżał tak sam w łóżku, jego serce było rozdarte... nie rozumiał dlaczego uciekła, dlaczego go zostawiła. Zebrał się w końcu i ubrał. Powoli podświadomie zaczął układać rzeczy do torby. Westchnął cicho i usiadł przy torbach. Nie wiedział co zrobić, czuł że nie może być już blisko niej bo go to zabije. Siedział w pokoju jak gdyby nigdy nic do późnej nocy. Około 2 wziął rzeczy które zostawiła Aga, zaniósł je do jej pokoju i kiedy spała położył je obok niej. Pocałował ją bez słowa w policzek tak czule i delikatnie jak umiał. Nie chciał aby się obudziła, odszedł cicho. Wziął swoje rzeczy z pokoju i wyruszył w podróż powrotną do domu. Wysłał sms'a do siostry że wraca do domu. Udało mu się jakoś dojechać późnym popołudniem do domu, miał szczęście że paru ludzi podwiozło go. Wrócił do domu i położył się do łóżka zmęczony po czym zasnął. Minęły niecałe dwa tygodnie, dziewczyny wróciły do domu. Za każdym razem kiedy widział Agnieszkę uciekał od niej. W końcu jego siostra zrobiła imprezę w domu, rodziców nie było więc mogli się bawić. Paweł poszedł do swojego pokoju odpocząć trochę, ale Weronika znajoma Magdy i Agnieszki przyszła za nim. Leżał na łóżku kiedy ona weszła, rozbawiona usiadła na łóżku i zaczęła go dotykać, dotykała jego ciała. Była pijana i bardzo napalona dotykała go jak by należał do niej.
-Co robisz?-warknął na nią i spojrzał w oczy...
-Chce mi się...a słyszałam że jesteś chętny do starszych dziewczyn...-mówiła rozbawiona i mierzwiła jego włosy.
-Że co?-odsunął się nagle- Kto Ci naopowiadał takich bzdur...?-spytał patrząc na nią zabójczym wzrokiem.
-To co słyszałeś...ogierze-dotykała go z uśmiechem i przysunęła się blisko, wręcz napierała na niego ciałem...
-Odczep się-odsunął ją mocnym ruchem..-Nie dotykaj sie!-warknął na nią ostro.  
-Nie to nie, i tak nie mam czego żałować... Aga i tak mówiła że jesteś beznadziejny...-rzuciła i wyszła urażona trzaskając drzwiami.
Paweł nie wiedział co powiedzieć, wściekł się... te słowa zraniły go jak nic innego. Leżał i gapił się w sufit, żałował tego co stało się między nim a Agnieszką... teraz poczuł że to boli bardziej niż wcześniej. Myślał o tym ilu osobom powiedziała o tym. Nie chciał jej znać, zakluczył drzwi i rozebrał się do snu, nie miał ochoty brać prysznica kiedy w domu jest pełno ludzi. Położył się w bokserkach do łóżka, nie mógł zasnąć długo ale w końcu padł. Rano wziął prysznic i posprzątał dom, nie chciał myśleć o niej o Adze i o tym co mu zrobiła. Kiedy zapanował porządek położył się na kanapie, Magda wyszła do fryzjera. Leżał tak ponad godzinę, lecz ktoś zapukał do drzwi.
Paweł wstał i poszedł je otworzyć, w drzwiach stała Agnieszka, w oczach miała łzy. Spytała cicho- Jest Magda?
-Nie..-rzucił i zamknął drzwi przed jej nosem i poszedł do salonu, położył się znów. Kiedy tak leżał usłyszał jej oddech i to jak pociąga nosem chcąc się opanować wyszeptała sucho-Gościnny jesteś...
Ignorował ją i traktował jak powietrze, leżał tylko gapiąc się w wyłączony telewizor. Nie znosiła tego zachowania, działało na nią jak płachta na byka. Stanęła na lini jego wzroku, on tylko odwrócił się na drugą stronę. Leżał tyłem do niej, wściekła się na niego i odwróciła go na plecy jednym ruchem po czym wprawnie wskoczyła na niego i usiadła okrakiem.  
-Patrz mi w oczy!-wrzasnęła wściekła i spoliczkowała go.
-Czego chcesz?! Pieprzyć się ze mną?! Przecież i tak mówiłaś że jestem beznadziejny! -wrzasnął na nią rozwścieczony bo czara goryczy jego się przelała.- Zostawiłaś mnie jak pieprzoną zabawkę! Byłem dla Ciebie zastępczą zabawką na jedną noc?!
-Zamknij się!-wykrzyczała mu w twarz i zaczęła go okładać bezradnie po czym wtuliła się w jego klatkę.
-Dlaczego wszystkim o tym powiedziałaś?!-wrzasnął zły na nią i spojrzał na nią.
-Ja...mówiłam tylko Twojej siostrze...ale ktoś musiał podsłuchać..-powiedziała zapłakana wtulając się w niego.
Leżał zastanawiając się nad wszystkim dobrze mu było z nią. Czuł jej słodki zapach i patrzył na nią.
-Na prawdę mnie kochasz?-spytała spoglądając mu w oczy.
-Tak...-wyszeptał patrząc jej w oczy i nieśmiało się uśmiechnął.
-Ja Ciebie też Pawełku...-szepnęła i pocałowała go tak czule że myślał że zaraz się rozpłynie...
-To prawda?-spytał odrywając się od niej...Odpowiedziała mu tylko kiwając głową.
-Pamiętasz tamtą noc?-spytała cicho...-Nie byłeś taki zły...ale...to był Twój pierwszy raz?-patrzyła mu w oczy spokojnie i uśmiechała się lekko.
Paweł pokiwał głową i popatrzył w jej oczy uśmiechając się pocałował ja w policzek.
-Od wtedy należę do Ciebie-wyszeptał patrząc jej w oczy.-Jestem Twój wiesz?
-A jeśli...mam ochotę na mojego faceta?-wyszeptała łagodnie i uśmiechnęła się łagodnie całując go z czułością w usta.
-To możesz zrobić z nim to czego chcesz...-wyszeptał i uśmiechnął się obrócił ją delikatnie i położył na kanapie. Ściągną spokojnie koszulkę i całował ja po szyjce z czułością... powoli i spokojnie. Powoli dłońmi podwijał jej bluzeczkę aż w końcu pozbawił ją jej. Całował szyjkę, a jej oddech przyspieszał coraz bardziej. Poczuła jego usta na piersiach.. uśmiechała się szczęśliwa. podniosła się i ściągnęła stanik. Paweł całował czuje jej śliczne piersi, przyssał się delikatnie do sutka i spojrzał w jej zamglone oczka. Schodził odważnie w dół, całował jej brzuszek coraz niżej..dłońmi sunął po jej brzuchu i chwycił jej szorty razem z majteczkami, całował odsłaniane ciało, jej śliczną wygoloną różowiutką szparkę...polizał od dołu do góry odrzucając na bok jej majtki i szorty.
-Tym razem mi nie knebluj ust niczym-wyszeptał... i wsunął języczek do jej małej. Powolutku ruszał nim w niej, zaczął świdrować coraz mocniej i szybciej..czuł jej jej mała robi się coraz bardziej mokra. Aga coraz szybciej oddychała, co chwilę wyrywały jej się jęki które chciała wstrzymać. Przycisnęła jego głowę do swojej rozpalonej myszki. Czuł jak drapie go delikatnie paznokciami po głowie. Paweł przyssał się do łechtaczki i mruczał cichutko zadowolony z jej smaku. Agnieszka jęczała coraz głośniej. Podniecało go to, po chwili oderwał się od niej i ściągnął spodenki i bokserki.
Wszedł w nią rozpalony i ruszał szybko biodrami aż jego jadra mocno obijały o wejście do niej. Całował po szyi zadowolony i ściskał jej pupę podnosząc jej małą do siebie. Ruszał szybko biodrami zadowolony i podniecony. Aga wbiła paznokcie w jego pośladki podciągając się. Owinęła go nogami i przytrzymała na plecach. Zadowolona mocno ruszała biodrami pomagając mu. Poczuł jak doszła na nim, jej soczki spływały po jego udach i jej pupie. Puściła go nagle i opadła na łóżko, doszedł na nią zadowolony, zalał jej brzuszek nasieniem i pocałował namiętnie. Leżała tak i uśmiechała się do niego. Przyciągnęła go za kark i pocałowała bardzo namiętnie-Kocham Cię-szepnęła i wtuliła się w niego.
Było mu dobrze tak z nią blisko, czuł jej podniecenie i swój zapach.

Mam nadzieje że się podobało...jeśli tak będzie ciąg dalszy :)

MrocznyAssasyn

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1401 słów i 7487 znaków.

8 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Py64

    Pieprzo** asasyn. No kurw* zawsze musi kończyć na drugiej części!

    2 sty 2015

  • Użytkownik volvo960t6r

    dawaj ciąg dalszy opowiadania

    12 wrz 2013

  • Użytkownik assasinka :*

    Booskie ;3 chce więcej...;D

    2 sie 2013

  • Użytkownik SZ

    genialne, pisz dalej

    2 sie 2013

  • Użytkownik goracakicia

    Podobało się :) pisz dalej :)

    2 sie 2013

  • Użytkownik mala

    Świetna! :) i czekam na kolejna. ;)

    2 sie 2013

  • Użytkownik Masak

    O stary mega !

    2 sie 2013

  • Użytkownik Mirage

    Podobało i to jak ;) czekam z niecierpliwością na następną część :)

    1 sie 2013