Arystokrata rozdz 12
Marta tysięczny raz zerknęła na zakochaną parę przy stoliku za filarem. Kolejne ukłucie zazdrości i kolejne postanowienie, że więcej tego nie zrobi. To wszystko było nie ...
Marta tysięczny raz zerknęła na zakochaną parę przy stoliku za filarem. Kolejne ukłucie zazdrości i kolejne postanowienie, że więcej tego nie zrobi. To wszystko było nie ...
Tytuł oryginału: „The Haunting of Palmer Mansion” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem ...
Poranne mgły snuły się jeszcze po przydrożnych rowach i łąkach, kiedy Waldek wysadził ją na parkingu. Wzdrygnęła się po wyjściu z ciepłego samochodu. Kusa kurteczka ...
Tego dnia wybraliśmy się z chłopakiem na zakupy. Po zwiedzeniu kilku sklepów w galerii handlowej poszliśmy do mojego ulubionego sklepu, stojącego na jednej z ulic. Był to ...
Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu. Było już po północy. Nie mogłam zasnąć. Cały czas myślami byłam przy wizycie Baranowskiego u nas, i o mojej u niego jutro ...
Niedziela, piękny słoneczny dzień. Nie dla mnie kiedy ktoś budzi mnie z mojego erotycznego snu. Była 11 mogłabym spać dłużej gdyby nie to że ktoś jak opętany zaczął ...
- Gdzie jesteś? - zapytałam po wybraniu numeru Oli. - Na plaży. - Domyślam się. Ale na której? - Na tej pierwszej. - Dobrze, zaraz tam będę. - Stało się coś? - w ...
Szef zorganizował wyjazd integracyjny dla wszystkich pracowników. W sumie w biurze było mnóstwo kobiet i kilku facetów. Ja byłem administratorem sieci w firmie. Z natury jak ...
Lśniący błękit zdawał się trwać, zastygając w jednej pozycji. Woda wrzała jedynie u styku z ostrym kadłubem mknącej łodzi. Małgorzata przyglądała się zbliżającym ...
Afrykański proszek działał bezwzględnie. Czułam potężną chęć oddawania się. Sama nabijałam się na dzidę wojownika, czując jak przeszywa mnie na wskroś. Moje jęki ...
Pewnego pięknego wieczoru czekałam aż przyjdzie Adam ( przyjaciel ) i się doczekałam Usłyszałam dzwonek do drzwi Przyszedł Adam i pocałował mnie, , gorącym ...
Marta N. - cz. siódma Tak więc wyjawienie mamie moich myśli i pragnień, zabiło jej porządnego ćwieka. Poglądy moralne i nakazy obyczajowe, a także rozum podpowiadał ...
Słysząc dźwięk budzika, powoli otworzyła zaspane powieki. Nie miała ochoty znowu tam iść, ale był tam on, biurko obok. To przez niego do późnych godzin nocnych ...
Obudził się ogromnym bólem głowy, spojrzał na Paulinę i Anitę. Nie do końca pamiętał co się stało w nocy. Cicho wymknął się z łóżka i ubrał się. Wyszedł cicho ...