Właśnie po kolejnej gorącej nocy zaczął się naprawdę gorący dzień. Obudziłem się koło godziny 8:30 w hotelowym pokoju, obok mnie spała moja piękna dziewczyna Ewelina. Położyliśmy się spać ze względu na gorącą noc w bieliźnie tylko, ale przez nocne igraszki i temperaturę większą część nocy spaliśmy nago. Leżałem w łóżku z piękną nagą brunetką o słodkich i pełnych ustach, boskich błękitnych oczach. Włosy do ramion dodawały jej uroku. Miała duże piersi, rozmiar C może D, talię osy krągłe biodra i długie nogi. Odwróciłem się kierunku mojej pięknej kobietki, na widok jej dość dużych krągłych piersi i sterczących różowych sutków, mój kolega od razu stanął na baczność. Obudziłem ją pocałunkiem, który ona od razu odwzajemniła, tym sposobem miło zaczęliśmy dzień od igraszek. Moje ręce błądziły po całym jej pięknym ciele, po krótkiej chwili jej cipka znów była jak lasy Amazonii gorąca i mokra. Nie przypominała jej jednak aż tak bardzo gdyż poza niewielkim paseczkiem starannie przystrzyżonych ciemnych włosów na wzgórku. Ewelina szybko chwyciła ręką mojego przyjaciela i zaczęła się nim bawić. Przerwaliśmy jednak pieszczoty gdy zadzwonił budzik w telefonie ponieważ śniadania były wydawane tylko do dziesiątej. Postanowiliśmy my wziąć wspólny prysznic aby było przyjemniej i iść na śniadanie a po nim na plaże. Wstaliśmy więc z łóżka i udaliśmy się do łazienki, Ewelina weszła pod prysznic pierwsza, zaraz po tym jak wszedłem pod prysznic zamknęliśmy kabinę i włączyliśmy wodę która nas cudownie orzeźwiła, a bliskość naszych ciał pobudziła nas jeszcze bardziej. Znów zaczęliśmy się całować, przylegliśmy do siebie moje ręce wędrowały po jej kształtnych pośladkach i biodrach a mój penis opierał się o jej śliczny brzuszek. Zacząłem całować jej szyję miejsce za uszami i płatki uszu to sprawiło że jej oddech znacznie przyspieszył. Teraz zszedłem z pocałunkami niżej na jej dekolt i cycuszki, jednego ssałem i całowałem a drugi pieściłem ręką i tak na przemian w końcu ukląkłem przed nią na jedno kolano( nie, nie oświadczyłem się jej ) zacząłem całować jej mostek brzuszek, aż do jej wzgórka łonowego. Jedną jej stopę postawiłem na swoim kolanie, rozchyliłem płatki jej cudownej różyczki i zacząłem ją lizać. Teraz już Ewelina dyszała jak lokomotywa, i jęczała coraz bardziej. Oparła się plecami o ścianę prysznica widziałem rozkosz na jej twarzy, wiła się w niej. Powoli wkładałem palce w jej cipkę która się zaciskała coraz bardziej i zaczynała pulsować. Wtedy wstałem. Widziałem jak krople wody spływają po jej włosach, skapują z końcówek na ramiona, i płyną dalej po jej piersiach, brzuchu, cipce, po nóżkach. Przyparłem ją jeszcze bardziej do ściany, przełożyłem jej nogę przez moje biodro i wszedłem w nią teraz jęczała już bardzo głośno, powoli zacząłem w nią wchodzić, coraz głębiej i głębiej i wykonywać kolejne pchnięcia. Z każdym pchnięciem, jej cipka zaciskała się mocniej na moim fiucie i ona głośniej jęczała w końcu dostała silnego orgazmu, czułem jak jej cipka mocno pulsuje, a po chwili ja wystrzeliłem do jej wnętrza dużą dawką gorącej spermy. Popatrzyliśmy sobie w oczy pocałowaliśmy się namiętnie, a Ewelina wzięła z półki żel pod prysznic i powiedziała, " no to może kochanie Cię umyję”. Nalała na swoją rękę żel i zaczęła go rozsmarowywać po moim ciele, od ramion przez tors, i mojego przyjaciela któremu poświęciła dużo uwagi, potem poprosiła mnie abym się obrócił i umyła mi plecy. Teraz ja wziąłem żel, nalałem sobie na rękę i zacząłem ją myć ramiona, piersi, jej sterczące sutki. Schodziłem coraz niżej aż do jej cipki, którą myłem i pieściłem. Następnie Ewelina odwróciła się do mnie plecami umyłem jej plecy i jej śliczną dupcię którą teraz mogłem podziwiać w całej okazałości. Nadal stałem za nią zdjąłem deszczownicę spłukałem z niej pianę i znów jedną ręką pieściłem jej piersi a druga powędrowała do cipki Ewelina rozchyliła cipkę opierają nogę o brzeg brodziku, opierając się na łokciach o ścianę jej cipka znów była gotowa, mój przyjaciel także znów w nią wszedłem w nią i znów posuwałem jej ciasną różową cipkę, tym razem od tyłu. Ewelina jęczała głośno jej oddech był szybki. Nagle nasze ciała przeszył dreszcz rozkoszy, to był kolejny orgazm znów strzeliłem w jej pulsującą cipkę. Dokończyliśmy kąpiel, ubraliśmy się i poszliśmy do jakiejś restauracji coś zjeść gdyż była już jedenasta i śniadania dawno się skończyły.
4 komentarze
AloneInTheDark
Ładnie lopez tylko pisz dłuższe teksty i będzie zajefajnie.
ToSemJa
Jak mozesz pisz dluzsze
astronautka
no no no super opowiadanie masz talent pisz dalej
lopez
czekam na wasze komentarze.