Spotkanie z Krystianem i Maciejem

Byłam całe wakacje u mojej cioci w małej wsi. Było tam całkiem fajnie, chodziłam z moimi kolegami nad jezioro i na różne imprezy… Macieja znałam od dawna bo mieszkał w tej samej wsi co moja ciocia, a Krystian to jego przyjaciel i właśnie dzięki Maciejowi poznałam Krystiana… Oni bardzo lubią mnie denerwować różnymi zboczonymi tekstami… a także lubią czasami sobie zapalić trawkę… Często spędzaliśmy razem czas…
Pewnego ciepłego popołudnia siedziałam w domu bo nie było co robić… leżałam sobie na łóżku i czytałam książkę… nagle zadzwoniła moja komórka… to był Maciej… odebrałam telefon i zapytałam się czemu do mnie dzwoni, powiedział że mam przyjść na przystanek (miejsce naszych częstych spotkań)… nie chciało mi się za bardzo iść bo wciągnęło mnie czytanie książki, ale po dłuższym namyśle się zgodziłam…kiedy doszłam do przystanku zauważyłam że Maciej siedzi razem z Krystianem i jak zawsze palą marychę… przywitałam się z nimi i zapytałam co chcieli ode mnie, odpowiedzieli że chcą abym poszła z nimi na spacer no to się zgodziłam…
Szliśmy sobie polną drogą i rozmawialiśmy, Maciej jak zawsze zaczął się do mnie tulić i chwytać za tyłek, powiedziałam żeby przestał ale on nie reagował, chciał sexu, tylko chwycił mnie za dupę i tak szliśmy dalej… po chwili Krystian powiedział że musi się załatwić wiec się zatrzymał a my szliśmy wolnym krokiem dalej… w pewnym momencie Maciej zatrzymał mnie i zaczął dotykać zachłannie po całym ciele… opierałam się ale on nie zwracał na to uwagi… zaczęłam się cofać ale zatrzymałam się na klacie stojącego za mną Krystiana… dookoła były tylko łąki i pola, Krystian chwycił mnie z Maciejem i zaciągnęli mnie na jedną z polan… Krystian mnie trzymał a Maciej zaczął dotykać moje cycki przez cienką bluzkę… całował mnie po szyi i ściągnął mi tą skąpą bluzeczkę po czym zaczął całować moje sutki… zaczęło mnie to podniecać i przestałam się opierać… Krystian ściągnął moją króciutką spódniczkę i dotykał łapczywie mojej dupy, jego ręka posuwała się w kierunku mojej mokrej cipki… Maciej ściągnął mi majtki i zostałam całkowicie rozebrana… powiedziałam że teraz ja ich trochę pomęczę… podeszłam do nich i chwyciłam już sztywne oba fiuty… były tak twarde że o mało co nie rozerwały im spodni… rozpięłam ich rozporki i zsunęłam spodnie… bawiłam się ich głodnymi chujami przez chwile trzymając ich w niepewności… Maciej miał dość zabawy i kazał mi klęknąć, wiedziałam o co mu chodzi i powiedziałam że tego nie zrobię bo nigdy jeszcze nikomu nie robiłam loda… ale on zmusił mnie do tego… ściągnął bokserki i moim oczom ukazała się jego stercząca wielka pała… chwycił mnie za włosy i wepchnął mi do ust swojego kutasa… zaczęłam ssać a on wpychał go tak głęboko że zaczęłam się dusić… wyciągnął go i powiedział że teraz kolej Krystiana, wiec zaczęłam lizać jego pałę od główki po same jaja włożyłam go do buzi i trochę possałam… położyłam się na trawie a Maciej swoim kutasem jeździł po mojej cipce powoli wsadził go po same jaja i zaczął mnie pieprzyć zaczęłam jęczeć jak napalona suka… Krystian lizał moje cycki i jednocześnie bawił się moja łechtaczka… wyszedł ze mnie w pewnej chwili i Krystian położył się na trawie a ja usiadłam na nim i wjechał w moja szparkę i zaczęłam go ujeżdżać… chwycił moje cycki i je ugniatał… Maciej kleknął za mną i zapakował swojego kutasa w dupę… zaczęła się jazda na dwa baty… pieprzyli mnie tak mocno ze krzyczałam z rozkoszy najgłośniej jak umiałam… po krótkim czasie czułam ze dochodzę moje otworki zaczęły się zaciskać na ich dużych kutasach po czym opadłam na Krystiana bezwładnie… gdy odzyskałam siły moi kochankowie ponownie zaczęli zabawę Maciej rżnął mnie w pozycji klasycznej a Krystian kleknął nade mną i włożył swojego ogromnego chuja do ust… jego penis był duży i gruby choć miał tylko 16 lat Maciej tez miał dużego lecz trochę chudszego a miał 17 lat… robiłam mu loda i jednocześnie jęczałam w rytm pieprzenia Macieja czułam na całym ciele jak wchodzi we mnie i wychodzi… oboje zaczęli dochodzić wiec wyszli ze mnie… na koniec zaczęłam robić jednemu loda a drugiemu energicznie waliłam konia ręką i tak na zmianę aż nie doszli… spuścili mi się na cycki i twarz później rozsmarowali to swoimi kutasami po całym moim ciele…
To było niezapomniane zdarzenie i je długo zapamiętam… po tym jeszcze nie raz umawialiśmy się na takie numerki…

ham57

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 870 słów i 4766 znaków.

4 komentarze

 
  • ciekawska

    mnie również irytuje to że bohaterka używa słowa **** a nie tyłek to troche odpychające, pomysł fajny
    ;)

    6 gru 2013

  • RomanS

    Coz, no nie jest to dzielo Markiza deSade. Nie jest to naawet Palmer ani czytany przed chwila przeze mnie PanNikt... Denerwuje mnie jak panna z opowiadania mowi o swoim tylku "****". Scenariusz nieco naiwny. Ale w sumie nie jest zle...

    6 gru 2013

  • Tomek

    Fajnie napisane - opisz inne spotkania ;-)

    2 gru 2013

  • Ten

    Fajne. Poproszę o kolejne opowiadania :)

    1 gru 2013