Dramaty - str 94

  • Vive la F... - cz. 12. Let the game begin!

    Cathrine siedziała na łóżku przed otwartą szafą. W myślach zaśmiała się z problemów sprzed wojny: "Nie mam się z co ubrać”. Teraz wisiały przed nią trzy ...

  • Drwina.

    Drwina. Tej nocy, kochany, będziesz się śmiał. Rozbierzesz mnie ze wszystkich świecidełek i rozczarujesz się mną. Nieudolnie udawałam, że jestem... że jestem warta ...

  • Dopóki wystarczy nam sił – 26

    Czy powinienem wybuchnąć radością, czy może przerażeniem? Czy w ogóle powinienem coś poczuć? Nie czułem nic. Patrzyłem na test ciążowy, który obracała w dłoniach i ...

  • Vive la F ... - cz. 48. Just a business.

    -Co to jest? – Adler odsunął się gwałtownie od biurka na widok rzucanego na blat zawiniątka. Stojący obok strażnik lekko drgnął. -Twój zwrot z inwestycji. 50 procent ...

  • My first second life - cz. 13.

    -Chwila, bo czegoś nie rozumiem. – mrużąc oczy Tony z podejrzliwością przerzucał wzrok z Trumana na drugiego mężczyznę, który nie uznał za stosowne się przedstawić ...

  • Vive la F... - cz.42. You again...

    Po drugiej stronie zamkniętych drzwi Cathrine przytulając się do framugi, bezszelestnie wyciągnęła i odbezpieczyła broń. Poprawiła drżące palce na rękojeści ...

  • Niepokorna cz. 51

    Dziewczyna odwróciła się w popłochu, gubiąc wszystko, co miała w rękach. Daria nadal stała jak słup, gapiąc się na dziwnie ubraną koleżankę i atrybuty leżące ...

  • My first second life - cz. 2.

    -„Marie. Anne. De’Croix” – wycedził przez zęby Tony i powoli odłożył kartę danych osobowych na metalowe biurko. -„D’ Lacroix.” – korektę zagłuszył syk ...

  • Zakręty losu #69

    – Oddaj klucze – nakazała Lauren. – Odpieprz się! – Oddaj klucze – powtórzyła głośniej brunetka, lecz Sophie w odpowiedzi w milczeniu zasiadła na kanapie. Lauren ...

  • Ukojenie – epilog

    Złożył kartę podobnie, jak poprzednią, podpisał: Emma, położył obok rysunku i wrócił do piwnicy. Scott leżał półprzytomny, nie zareagował nawet, gdy chłopak do ...

  • Halo?

    Nikt mi nie wmówi, że była zbyt oczywista. - Witaj - ten uśmiech kryjący się gdzieś za wirującymi kosmykami blond włosów wpędzał w zadumę. W zadumę nad życiem, tym ...