Przywracając życie - rozdział piąty
Gdy tamtego dnia wróciłam do domu, uśmiechałam się przez cały czas. Mój uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej, gdy włączyłam laptopa i zalogowałam się na ...
Gdy tamtego dnia wróciłam do domu, uśmiechałam się przez cały czas. Mój uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej, gdy włączyłam laptopa i zalogowałam się na ...
– Dokąd? – David wyskoczył przed nosem matki, widząc, że odwróciła się na pięcie i kieruje się w stronę przeciwległą do kamienicy Lauren. – Idę jej szukać. – ...
Mimo, że seria jest zakończona., brakowało mi jeszcze takiego drobnego uzupełnienia. Chronologicznie ta część powinna znaleźć się po 54, ponieważ opisuje uczucia Keller ...
-Proszę, niech pani usiądzie. – lekarz wskazał krzesło. Dominika nieśmiało przycupnęła na brzegu. -Ogólnie jest wszystko dobrze. Wyniki wróciły do normy. Nie ma ...
Cisza, wsłuchiwała się w ciszę, która jeszcze tak niedawno spędzała jej sen z powiek, a teraz okazała się dla niej zbawieniem. Do niedawna bała się ciszy, nocy i ...
Miłej lektury :)) (dawno tego nie pisałam ;D) ### - Co to? - zapytał Piotrek. - Burza - krótka odpowiedź, bo i po co mam się rozdrabniać i mówić coś więcej na temat ...
Następnego dnia od razu chciałem pójść do Valentiny i zapytać, jak się czuje, ale nie mogłem. Musieliśmy szybko się pakować i jechać na kolejny koncert. Chociaż ...
Po chwili do Wiktorii dołączyła Nina i jakaś nieznana Klarze uczennica. – Cześć, brudasie. Co tu robisz? Czyżbyś nie wybierała się na lekcje? – zapytała kwaśno ...
„Bez sensu! Nie przyjdzie. Po co ma przychodzić. Przecież zaliczył…” – Diana z każdym krokiem powstrzymywała się przez przekroczeniem progu hotelu i kompromitacją ...
Rozdział 2 Mijały kolejne dni , tygodnie . Nikola dalej nie mogła zapomnieć o chłopaku, który tak bardzo się jej podobał. Z każdym dniem było tak samo. Codziennie od ...
Dwa dni później siedzieliśmy już w piwnicy Jacksona, usiłując w końcu zrobić ostateczną listę piosenek na płytę. Ku mojej uldze, Finn wyglądał nieco normalniej – ...
"– Powiedziałam, że masz sprzątnąć, bo za godzinę mam gości?! – syknęła Lucy i szarpnąwszy małolatkę za ramię, agresywnie podniosła ją do pionu; gdy tylko ...
Cz 1 , , Wymyślony…” Przez tę krótką chwilę byłaś mi światłem, które straciłem… Siedzimy razem w kuchni. Niemrawa żarówka energooszczędna ledwie, co się ...
Wróciliśmy do sali, gdy oboje trochę ochłonęliśmy na świeżym powietrzu. Kupiłem Alexii w automacie czekoladę, która tym razem była maksymalnie gorąca. Czułem falę ...