Przystań. Rozdział 10
Chłopak swoim ognistym wzrokiem wypalał we mnie dziurę. Bałam się odezwać, a Dean jakby zdawał się to zauważyć, bo po chwili odchrząknął. – Przypadkiem poznaliśmy ...
Chłopak swoim ognistym wzrokiem wypalał we mnie dziurę. Bałam się odezwać, a Dean jakby zdawał się to zauważyć, bo po chwili odchrząknął. – Przypadkiem poznaliśmy ...
Marcus Rozchyliłem powieki, i ujrzałem za oknem jasne niebo. Momentalnie odetchnąłem z ulgą i przekręciłem się na plecy teraz wpatrując się w sufit. Udało mi się ...
Robota Wkurwia mnie robota. Tak, robota. Nie praca, a robota. W pracy zarabia się przynajmniej godziwe pieniądze, a ja zapierdalam u prywaciaka, który jebie mnie na potęgę ...
W kieracie pracy dni mijały bezwiednie, jeden podobny do drugiego. Gojące się na twarzy rany stały się swoistym kalendarzem mijającego czasu. Codziennie budziła się w ...
,, Pradzieje ludzkości rozpoczęły się w momencie pojawienia się człowieka na Ziemi przed około 3 milionami lat, na przełomie trzeciorzędu i czwartorzędu, u zarania ...
– Cześć – Betty ukucnęła, witając Lilly radosnym spojrzeniem. Dziewczynka się zawstydziła i spuściła głowę. Daisy widząc, że staruszka jest w zasięgu języka ...
Miłej lektury :)) (dawno tego nie pisałam ;D) ### - Co to? - zapytał Piotrek. - Burza - krótka odpowiedź, bo i po co mam się rozdrabniać i mówić coś więcej na temat ...
"– Powiedziałam, że masz sprzątnąć, bo za godzinę mam gości?! – syknęła Lucy i szarpnąwszy małolatkę za ramię, agresywnie podniosła ją do pionu; gdy tylko ...
Cisza, wsłuchiwała się w ciszę, która jeszcze tak niedawno spędzała jej sen z powiek, a teraz okazała się dla niej zbawieniem. Do niedawna bała się ciszy, nocy i ...
skaza
Gdy tamtego dnia wróciłam do domu, uśmiechałam się przez cały czas. Mój uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej, gdy włączyłam laptopa i zalogowałam się na ...
Szymon mnie unika. Od wizyty Łukasza mija tydzień, a Szymon robi wszystko, żebyśmy się nie spotkali. Oznaką, że ktoś ze mną mieszka są jedynie brudne naczynia w zlewie i ...
Następnego dnia od razu chciałem pójść do Valentiny i zapytać, jak się czuje, ale nie mogłem. Musieliśmy szybko się pakować i jechać na kolejny koncert. Chociaż ...
Wróciliśmy do sali, gdy oboje trochę ochłonęliśmy na świeżym powietrzu. Kupiłem Alexii w automacie czekoladę, która tym razem była maksymalnie gorąca. Czułem falę ...
Szymon Próbuję usunąć resztki spalonej koszulki z żelazka i co chwilę przeklinam siarczyście pod nosem. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zwiększyć temperaturę ...