Dopóki wystarczy nam sił – 28
W końcu musieliśmy wrócić do normalności, wyjść z domu, gdy emocje opadły. Zgodnie ustaliliśmy, że jeszcze nikomu nie powiemy o ciąży i że będziemy starali się ...
W końcu musieliśmy wrócić do normalności, wyjść z domu, gdy emocje opadły. Zgodnie ustaliliśmy, że jeszcze nikomu nie powiemy o ciąży i że będziemy starali się ...
Większość dziewczyn chciała gadać. Jedna zaczęła się do niej przytulać, ale została odepchnięta przez kolejną, która szukając zaczepki doskoczyła do Darii z ...
Starsza z kobiet milczała jak zaklęta, zatem Lauren stanęła przy telewizorze i oparła się o stojącą pod nim komodę. Teraz wzrok siostry miała dokładnie przed sobą ...
– Hej, czarnulka, ależ jesteś ładna, wiesz? Twoja koleżanka, chociaż trochę brzydsza, też niczego sobie, więc nie rozumiem, co tu robicie z tymi frajerami – wypaplał ...
Po raz pierwszy od dawna rano poczułem, że faktycznie się budzę, a nie zmartwychwstaję. W nocy nie śniło mi się absolutnie nic, przespałem około osiem godzin pod rząd ...
- Dla mnie? - pytam, spoglądając na niewielki, jasny pokój z szerokim parapetem, umożliwiającym swobodną obserwację życia. - Oczywiście, że dla ciebie, głuptasie ...
Natalia Wpatruję się w Tomka, bawiącego się na dywanie nowymi klockami. Jest tak pochłonięty układaniem, że nawet nie zauważył mojego przyjścia. Hania nie ukrywa ulgi ...
Wypchnięte na środek areny, przez chwilę rozglądały się dookoła, próbując ogarnąć sytuację. Oślepiające światła, gwizdy i zachęcające krzyki mężczyzn nie ...
– David, dlaczego ciocia szarpała mamę? – zapytała dziewczynka, gdy tylko wyszli na klatkę. – Mała, nie szarpała, tylko chciała, żeby mama wstała – odparł ...
Rozdział 9 Ciocia Celina Gdy tylko przyuważyłem, że ojciec po południowym oprzątaniu robił sobie godzinne drzemki, nie zastanawiając się ani chwili korzystałem z okazji ...
Stałam wpatrując się w świat pode mną, który pędził niezmiernie szybko. Niezliczone ilości samochodów przewijało się po oświetlonych latarniami ulicach. Tramwaje ...
-Polej mi- powiedział niewyraźnie, podstawiając mi pusty kieliszek, do którego wlewał trunek, kiedy tylko wypił jednym haustem jego zawartość. Cały czas chciał więcej i ...
Minęło kilka minut, a karetki nie widać. Daria nadal leżała bez ruchu, co wywoływało w Klarze coraz większą panikę. Nie rozumiała, dlaczego koleżanka tak długo jest ...
04.05.2017, Warszawa Droga Aniko, Oboje się tego nie spodziewaliśmy. Moja choroba spadła na nas tak szybko jak stutonowy głaz na dno morza - nie mogliśmy tego przewidzieć ...