Za mało - Rozdział 35
Natalia Maja usypia Kacperka, a ja siedzę w kuchni i wykręcam sobie palce z nerwów. Rano byłam święcie przekonana, że wszystko będzie dobrze. Szymon cały czas to ...
Natalia Maja usypia Kacperka, a ja siedzę w kuchni i wykręcam sobie palce z nerwów. Rano byłam święcie przekonana, że wszystko będzie dobrze. Szymon cały czas to ...
Wróciliśmy do sali, gdy oboje trochę ochłonęliśmy na świeżym powietrzu. Kupiłem Alexii w automacie czekoladę, która tym razem była maksymalnie gorąca. Czułem falę ...
Bacznie obserwowała przystanki, denerwując się coraz bardziej i szukając przy okazji racjonalnego wytłumaczenia dla straty funduszy. Bała się wrócić, zwłaszcza, że ...
Cz 1 , , Wymyślony…” Przez tę krótką chwilę byłaś mi światłem, które straciłem… Siedzimy razem w kuchni. Niemrawa żarówka energooszczędna ledwie, co się ...
Jeden dzień, jedna myśl Nikodem siedział na korytarzu Oddziału Intensywnej Terapii razem z Radosławem. Pierwszy był już zmęczony, ale pełen wściekłości i głęboko ...
Następne tygodnie minęły mi bez większych rewelacji. Rano pobudka, prysznic, praca do godziny dziewiętnastej z przerwą po drugim śniadaniu i obiedzie, potem pogaduchy z ...
Nocne kino z Clarą było nudniejsze, niż się spodziewałem. Od początku nie byłem do tego nastawiony jakoś entuzjastycznie, ale liczyłem, że mimo wszystko będę w stanie ...
– Cześć – Betty ukucnęła, witając Lilly radosnym spojrzeniem. Dziewczynka się zawstydziła i spuściła głowę. Daisy widząc, że staruszka jest w zasięgu języka ...
W kieszeni chłopaka odezwała się komórka. Wiedział kto to i wolałby w tej chwili nie odbierać, telefon jednak dzwonił i dzwonił. Spojrzał na siedzącą po drugiej ...
-Dobrze. Proszę bardzo. –spojrzała z wściekłością i rozluźniła mięśnie. – Raz. Mężczyzna odsunął się o krok i wziął rozmach. Szeroka dłoń z impetem ...
Z samego rana dostałem MMS-em zdjęcie Alexii i jej chłopaka. Skutecznie wiedziała, jak popsuć mi poranek. Jeszcze nawet nie zdążyłem wypić kawy, a już miałem przed ...
- Że co? Pan sobie teraz żartuje? Czym, do cholery, jest miastenia?! Wkręcacie mnie, prawda? - patrzyłam zszokowanym wzrokiem na dwóch lekarzy stojących przede mną ...
Szła coraz wolniej. Przeklinany każdego dnia ostatni dzwonek rozbrzmiał zbyt szybko. Droga daleka, lecz jakże krótka; ten sam krajobraz, znajome twarze. Kobieta w średnim ...
No, przepraszam, nie byłabym sobą, gdybym nie dowaliła bohaterom na koniec. A zwłaszcza głównemu ;) Która wersja lepsza? 55 czy 56? Keller chwyciła go za nadgarstek i ...