Łatwa sąsiadka co udaje aniołka

Moja łatwa sąsiadka

Zamieszkałam w kamienicy koło powalonych na łeb ludzi którzy udawali bogaty a mieli wszystko w kredytach i w leasingu.

Była tam taka dziewczyna co mnie zaczepiała z koleżanką powiedzmy pani A.

I ona udawała taką porządną a 22:30 wychodziła z koleżanką z domu na ul piastowską potem na dzielnicę cudu podjeżdżały jakieś czarne samochody czerwone beżowe z jakimiś mężczyznami one do tych samochodów wsiadały wiadomo co tam się odbywało bo jak bezrobotna 20-latka może mieć na takie ubrania gdy jej matka też nie pracuje żyje z 800 plus jeszcze pije oczywiście udawały wielce porządna ze mnie robiły łatwą co jest nieprawdą bo ja pracuję na siebie w pracy na umowie o pracę jaka jest taka jest ale to praca legalna normalna.

Ja samochodami też jeżdżę ale w celu takim że robiłam remont na mieszkanie i musiałam przewozić materiały budowlane zwykle jeżdżę autobusami jak idę na piechotę bo mam taką chorobę oczu że nie mogę mieć samochodu bo zrobię wypadek z czego też się śmieją że ja nie mam samochodu no bo się boję zresztą samochód i jego utrzymanie kosztuje

Oczywiście w moim mieście na dolnym Śląsku takie są uważane bo one są wysokie zadają się z dresami z jakimiś podejrzanymi środowiskami i udają wielkie damy śmieją się z kogoś rodzimy Ja nie mówię że ja mam idealną rodzinę nigdy nie mówiłam ale czemu ona się śmieje z mojej rodziny gdy to jej matka jest pijaczką nie chce dać dzieci do przedszkola woli żeby siedziały w domu żebym miała więcej pieniędzy na picie alkoholu i papierosy od nich z mieszkania codziennie śmierdzi wódką i papierosami sąsiedzi w tej kamienicy wszyscy są siebie warci bo żyją podobnie oprócz mnie bo ja nie piję nie palę pracuję Nie kradnę co w moim mieście jest uważane że jak ktoś tak żyje i jeszcze nie ma chłopaka bo się do mężczyzn po latach zraził ,że ja jestem wariatką a oni są normalni.

Nie wiem czy normalne jest grożenie dziecku które się nawet do niej nie odzywa że jak nie przestanie do nich rozmawiać a i tak to dziecko do niej nie rozmawia to ona gdzieś tam zadzwoni i że biorą do domu dziecka to dziecko albo nie zna sąsiadki a ją zaczepia po prostu żeby jej dokuczać A policja w moim mieście to wszystko mają gdzieś dopiero jak ona mnie pobije a na razie mi nie pobiła to oni mogą zareagować bardziej poważnie zresztą policja ostatnio zrobiła się taka że przyjeżdżają tylko spisać protokół zdawczo-odbiorczy trupa często sami się przyczyniają do śmierci wielu osób nie reagują z odpowiednio na czas i pozwalając patologii na wszystko no i one dalej się sprzedają pod latarniami czy gdzie tam chodzą udają wielce porządne A z takich jak jacy nie mają chłopaka Co nie chodzą w dekoltach robią a raczej obgadują nas że my jesteśmy łatwe panie do towarzystwa gdzie ja sobie wypraszam bo ja pod latarnię chodzić nie muszę i nie mam zamiaru zresztą nie mam warunków wyglądowych bo mam za krótkie nogi i za brzydki ryj pod latarni co jest hipogryzją mojego miasta bo mówią że jestem brzydka a potem że chodzę pod latarnie a jedno wyklucza drugie w dzisiejszych czasach kobieta nie wygląda jak modelka nie ma długich nóg farbowanych blond włosów tipsów nie zadaje się z porąbanym środowiskiem to ona nawet nie ma co szukać pod latarnią bo jak miasto taką kobietę dobrze obgada że jest brzydka że jest chora niepełnosprawna niska czyli mnie to ona nie ma co szukać pod latarnią kto by mnie tam chciał i w tym przypadku moja brzydota jest moim ratunkiem bo przynajmniej nie jestem prostytutką ani łatwą panią do towarzystwa ale do życia seksualnego mam takie same prawo jak inne osoby one też nie mają ślubu też miały po trzech czterech chłopaków na dyskotekach po dworach po ulicy jakiś tam dresów jakichś tam w gimnazjum jakieś tam w szkoła więc w samej nie są porządne żeby od kogoś tego po pierwsze wymagać a po drugie żeby z siebie robić lepszy ale wiadomo Wrona wrony nie zadziobie a jaskółkę to już wszystkie wrony zadziobią.