”
- ,, Jest idealny! Dziękuję!” – czytam a ona znowu skacze.
- ,, Chciałbym żebyś podziękowała w inny sposób…” – wysyłam i dopiero po fakcie orientuję się, że zabrzmiało dwuznacznie. Nie miałam na myśli nic złego.
- ,, To znaczy chciałbym usłyszeć Twój głos xD” – piszę sprostowanie i boję się spojrzeć na jej twarz.
Robię to dopiero, kiedy czuję jej dotyk. Przytula mnie. Obejmuję ją ciepło, układając jedną z rąk na jej włosach. Chciałbym żeby została.
*LENA*
- ,, Takie podziękowanie wystarczy?”
- ,, Hmmmmm… Powiedzmy, że tak, choć tylko pobudziłaś moją wyobraźnię i nadal myślę o Twoim głosie.”
Zaczynam się zastanawiać jak to z nim jest. Chce usłyszeć mój głos. Czyli on słyszy. Wcale nie jest głuchoniemy. Powinnam być tego pewna już na samym początku, bo przecież zupełnie normalnie reaguje na dźwięki. Jestem kretynką. Zaczynam się śmiać. Janek patrzy na mnie rozbawiony i na pewno jest ciekawy, co mnie tak rozbawiło.
- ,, Dopiero sobie uświadomiłam, że nie jesteś głuchoniemy! ))))))”
- ,, Cooooo?????? Dlaczego miałbym być????”
On też zaczyna się śmiać. Siadam na kanapie, a on siadam obok mnie.
- ,, Ten cały aneks… Pomyślałam, że coś jest na rzeczy, a Kaśka nie powiedziała mi od razu, bo się bała, że się nie zgodzę.” – wyjaśniam mu.
- ,, Nie mogę mówić z tego samego powodu, co Ty. Ale słyszę wszystko. Nawet Twoje głośno bijące serce xD”- czytam i czuję, że się rumienię. Siadam na kanapie wygonie, wyciągając nogi do przodku, bo chyba zapowiada się dłuższa rozmowa.
- ,, Dasz mi kilka minut? Szybki prysznic i wracam.”
- ,, Jasne. Nie spiesz się ”
Janek znika za drzwiami łazienki, a ja korzystam z okazji i piszę wiadomość do Agi:
- ,, Cześć Kochana! Jest wspaniale! Janek jest najlepszym facetem jakiego było mi dane poznać. Mam Ci tyle do opowiedzenia. W ogóle strasznie mi brakuje Ciebie i naszych rozmów. Ciężko jest tak milczeć całymi dniami, chociaż wszystko mi się tutaj podoba. On mi się podoba!!!! Jaram się niesamowicie. A jak tam u Ciebie? Jak Ci się mieszka beze mnie? Tęsknie!<3”
Mam świadomość, że jest bardzo późno i Aga śpi, ale rano pewnie nie będę miała do tego głowy. Cały czas wszystkie moje myśli zaprząta on. Wsłuchuję się w dźwięk lecącej z prysznica wody i na momencik zamykam oczy.
*JANEK*
To chyba najszybszy prysznic jaki brałem w życiu. Spieszę się, bo już chcę być w tym samym pomieszczeniu, co ona. Myślała, że jestem głuchoniemy! Ale mnie rozbawiła. Skąd w ogóle wzięła taki pomysł? Ja bym chyba nie wpadł na coś podobnego. W tej kwestii jest podobna do Kaśki. Swoją drogą pomysł mojej siostry odnoście eksperymentu całkowicie mnie przekonuje. Więcej, jestem jej wdzięczny, że jest tak genialna. Jestem wdzięczny samemu sobie, że poszedłem na tą uczelnię i ją zauważyłem. Jestem wdzięczny jej, że tam była i wdzięczny światu, że pozwolił nam się poznać.
Wycieram się i zakładam jeansy, bo nie chcę, żeby poczuła się nieswojo. Koszulkę zostawiam w łazience. Uwielbiam kiedy się rumieni. Wychodzę i idę w jej kierunku.
Śpi. Rzucam swoje rzeczy na podłogę i podchodzę bliżej. Nie było mnie może siedem minut. Musiała być naprawdę śpiąca i zmęczona. Kucam obok niej i nie potrafię przestać się na nią gapić. Jeśli Kaśka to ogląda, ma niezły ubaw. Nie mogę jej obudzić. Wygląda tak słodko, że jedyne, co teraz mogę zrobić to ją narysować. Zostawiam ją tylko na parę sekund, których potrzebuję na wzięcie karki i ołówka.
Wracam. Siadam na podłogę i znowu odczuwam radość z rysowania. Zdecydowanie jest moją ulubioną inspiracją. Pierwszy rysunek jej oddałem, ale ten będzie tylko mój. Nawet się nie dowie, że taki istnieje.
Wcale nie chce mi się spać. Poprawiam każdy swój ruch ołówkiem, żeby rysunek był jak najlepiej dopracowany. W końcu uznaję, że jestem zadowolony i chowam go pomiędzy kartkami szkicownika, a ten wkładam do szuflady przy łóżku. Staram się być bardzo cicho, żeby jej nie obudzić. Szafka skrzypi, a Lena przekręca się na drugi bok. Wstrzymuję oddech. Śpi. Idę do jej sypialni po kołdrę, okrywam ją i mam ogromną ochotę położyć się obok.
Wiem, wiem. Nie mogę.
Patrzę na nią jeszcze raz, gaszę światło i kładę się w jej sypialni.
*LENA*
Budzę się i w pierwszej chwili nie wiem, gdzie jestem. Szybko siadam i rozglądam się dookoła. Nie ma go. Ale jestem żałosna… Zasnęłam, kiedy poszedł pod prysznic. A jeśli pomyślał, że zrobiłam to specjalnie? Jejku. Przecież wcale nie chciałam, żeby ten wieczór tak się skończył. Mogłabym mu przecież dziękować dużo dłużej.
Mam swoją kołdrę. Uśmiecham się i czuję ciepło w podbrzuszu. Przykrył mnie, a sam pewnie śpi w moim łóżku bez kołdry. Dobrze, że jest ciepło. Powoli wstaję i po cichu idę do łazienki. Ogarniam się troszkę, żeby lepiej się prezentować.
Sprawdzę tylko, czy śpi i wyjdę. Właściwie wcale nie będę do niego wchodzić. Po prostu uchylę drzwi, zajrzę do środka, maleńką chwilkę popatrzę i wrócę do salonu. Chwytam za klamkę i z zaciśniętymi zębami popycham drzwi.
Nie ma go.
Wchodzę do środka, już pewnym krokiem i zauważam karteczkę, leżącą na łóżku.
,, SŁODKO SPAŁAŚ. NIE CHCIAŁEM CIĘ BUDZIĆ. POZWOLIŁEM SOBIE SPAĆ W TWOIM ŁÓŻKU. JEŚLI TO CZYTASZ TO ZNACZY, ŻE SIĘ EWAKUOWAŁEM Z DOMU, BO KAŚKA PISAŁA, ŻE WPADNIE POGADAĆ I JEDNO Z NAS MA ZNIKNĄĆ NIE MÓW O MNIE ZŁYCH RZECZY ”
Uśmiecham się i kładę na łóżko. Jeszcze niedawno w nim był. Wącham poduszkę i śmieję się sama z siebie.
Wracam do salonu po telefon. Faktycznie Kaśka pisała, że wpadnie o 11. Jest 10:43! Biegnę do łazienki i zanim uda mi się odkręcić wodę ktoś puka do drzwi. Otwieram i szybko mówię:
- Chodź, chodź. Zrób sobie coś do picia i daj mi dosłownie pięć minut. Troszkę się wczoraj zasiedzieliśmy i dopiero wstałam.
- Spokojnie. Nie ma pośpiechu. Przebierz się, a ja zrobię jakieś śniadanie bo pewnie jeszcze nic nie jadłaś.
- Jesteś kochana – mówię i całuję ją w policzek na powitanie, po czym zaszywam się w łazience na dobre dwadzieścia minut.
Jej naleśniki są dużo pyszniejsze od moich. Kawa też jest lepsza niż zwykle. Nie wiem, czy to umiejętności kulinarne Kaśki, czy moje podekscytowanie wywołane prowadzoną przez nas rozmową.
- Powiedz mi jak oceniasz waszą relację? Na jakim jesteście etapie i co byś chciała zmienić.
- Nadal ze sobą nie rozmawiamy, ściśle trzymamy się umowy, chociaż przyznaję, że mam ogromną ochotę się do niego odezwać. Chyba się lubimy. To znaczy nie mogę mówić o tym, co myśli Janek, bo tego nie wiem, ale ja jego lubię, bardzo. Cały czas mnie czymś zaskakuje, robi tyle fajnych rzeczy i sprawia, że ciągle się uśmiecham.
- Co być chciała w nim zmienić?
- W Janku??? Nic. Absolutnie.
Kaśka wybucha śmiechem.
- Co??
- Nie, nic. To mój brat i sama zmieniłabym w nim masę rzeczy – żartuje.
- Wiesz, że myślałam, że on nie potrafi mówić i dlatego wymyśliłaś ten cały aneks? – śmieję się i ją też rozbawiam.
- Nieeee, aneks był pomysłem Janka – wypala i nagle robi się bardzo zmieszana, a do mnie dociera sens jej słów.
21 komentarze
Zdz
Zaraz minie miesiąc odkolejnej
NIEjestemBARBIE
@Zdz spokojnie, będzie dzisiaj
Andzia231
Kiedy next?
NIEjestemBARBIE
@Andzia231 jutro
looolaa
Nie wywiazujesz się z umowy. Części miały być we wtorki i piątek, a wcale tak nie jest. Rozumiem, ze masz obowiązki Ale powinnaś o tym poinformować czytelników. A tak wgl część miała być już dawno, a tu nadal nic. A opowiadanie jest świetne
NIEjestemBARBIE
@looolaa przyznaję, że masz całkowita rację! Mialo byc dwa razy w tygodniu ale ostatnio naprawdeeeeeee nie daje rady znaleźć chocby chwili. Jest mi z tego powodu bardziej przykro niż wam :(((
NIEjestemBARBIE
@looolaa myślę że kolejna cześć jutro
fixi73
Kochana kiedy kolejna część?
NIEjestemBARBIE
@fixi73 jutro ????
;)
Kiedy bedzie?
NIEjestemBARBIE
@ jutro
zielonooka
Genialne
Fanka
Czesc co z kolejna czescia?
NIEjestemBARBIE
@Fanka hej pisze się: ) bedzie dzis lub jutro
Fanka
@NIEjestemBARBIE trzymam kciuki
NIEjestemBARBIE
@Fanka przedluzylo się wiem będzie jutro: *
;)
Kiedy dodasz ?
NIEjestemBARBIE
@ Nie chcę obiecywać, że jutro, choć bardzo się będę starać
Dżemik
Niesamowite, nie mogę się doczekać następnych części!
NIEjestemBARBIE
@Dżemik dziękuję: ) kolejna czesc dzis lub jutro
czarnyrafal
Autorko jestem i podziwiam. To co tworzysz jest tak inne od zalewu- nie powiem czego , by nie obrażać innych piszących. Po prostu rewelacja.
NIEjestemBARBIE
@czarnyrafal ❤❤❤
mariplosa
Ups... No to Kaśka wkopała Janka...teraz się będzie tłumaczył, a może w końcu uchylisz rąbka tajemnicy Janka?;> pomysł miałaś naprawde rewelacyjny! Teraz mam troche mniej czasu na czytanie ale jak tylko mam chwilkę to tu zaglądam i podobnie jak przy Twoim poprzednim opowiadaniu uśmiech pojawia się na twarzy przy każdej chwili spędzonej z tym opowiadaniem. Czuje ze teraz szykujesz cos co wszystkich zaskoczy... Pozdrawiam ciepło
NIEjestemBARBIE
@mariplosa dziekuuuuuje Ci kolejna czesc bedzie dzisiaj, najpóźniej jutro buziaki❤????
Kaki
Hej, opowiadanie świetne jak zwykle ale nurtuje mnie jedna myśl. Była w którejś z wcześniejszych części tego opowiadania mowa o tym że siostra Janka zna język migowy. Nie wiem czy ominęłam jakiś wątek ale ciekawi mnie czy było to jakoą wytłumaczone(skoro Janek nie jest głuchoniemy)
NIEjestemBARBIE
@Kaki Nic jeszcze o tym nie pisałam: ) będzie będzie wyjaśnienie
;)
Kiedy next?
NIEjestemBARBIE
@ Jeszcze nie wiem. Jakoś w przyszłym tygodniu
Hermes1
Jesteś geniuszem świetne to opowiadanie
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 Dziękuję!
Wiktor
Witaj. Zaciekawiłaś mnie tym opowiadaniem i zacząłem czytać. Ciekawy pomysł. Czekam na next. Pozdrawiam Wiktor
NIEjestemBARBIE
@Wiktor Dziękuję! Bardzo się cieszę, że w końcu czyta to jakiś mężczyzna Pozdrawiam.
Fanka
R.E.W.E.L.A.C.J.A.
E.X.T.R.A.
Kiedy next?
NIEjestemBARBIE
@Fanka Ciężko mi powiedzieć Jak tylko znajdę wolną chwilkę to będę pisać
Fanka
@NIEjestemBARBIE mam nadzieje ze bedziesz miala co chwilka swietne pomysly i bedziesz szybko dodawac
Andzia231
Super :-*
NIEjestemBARBIE
@Andzia231
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością
NIEjestemBARBIE
@cukiereczek1
fixi73
Aaaa jak zwykle świetne
NIEjestemBARBIE
@fixi73
Wikaa2405:3
Ge-nial-ne. Czekam na kolejną
NIEjestemBARBIE
@Wikaa2405:3
Margerita
łapka w górę
NIEjestemBARBIE
@Margerita
Margerita
@NIEjestemBARBIE
Wiem, że jesteś na ANTRESOLA KULTURALNA
NIEjestemBARBIE
@Margerita Tak Ty też?
Margerita
@NIEjestemBARBIE
Tak tyle że moich opowiadań nie chcą przyjmować
NIEjestemBARBIE
@Margerita ooooo to słabo. To moze cos trzeba zmodyfikować
Margerita
@NIEjestemBARBIE
Ja postanowiłam, że nie będę tam publikować opowiadań tylko wiersze
NIEjestemBARBIE
@Margerita A już coś dodałaś bo chętnie przeczytam