Przyjaźń czy kochanie. Cz. 12 - epilog
Monika wyjrzała przez okno. Był piękny wrześniowy dzień. Cieszyła się, że niedługo kończy pracę i będzie mogła wyjść na zewnątrz. W pewnej chwili usłyszała ...
Monika wyjrzała przez okno. Był piękny wrześniowy dzień. Cieszyła się, że niedługo kończy pracę i będzie mogła wyjść na zewnątrz. W pewnej chwili usłyszała ...
Ta podróż trwała już dobre półtora dnia, a droga wciąż tylko niemiłosiernie się ciągnęła. -Ellia...- młoda, rudowłosa dziewczyna szepnęła przez sen.- Jeśli ...
Budzę się nie wyspana, patrzę na zegarek, który wskazuje godzinę 6:00. Kolejny dzień szkoły nadchodzi. Mam nadzieję, że taty nie ma w domu bo nie byłoby ciekawie. Plan ...
Po paru minutach wracałam wolnym krokiem do stolika. Usiadłam na swoim miejscu i spakowałam zeszyt z piórnikiem a książkę niestety wyrzuciłam do kosza. Do niczego się nie ...
Zapraszam do rozdziału. :) Niesprawdzony! Do spotkania z Olą miał jeszcze ponad godzinę. Siedział na miękkiej trawie na Sennym Jeziorem. Jeszcze nie docierało do niego to ...
*MAJA* - Czyźbym widział moją kochaną Maję? - Damian!- pisnęłam i wylądowałam w jego ramionach - Witaj skarbie.. jak się czujesz? - Nawet dobrze.. chemia mi sprzyja ...
Przez kilka minut absolutnej ciszy czytaliśmy razem całą korespondencję między Agą i Julią. Powiedzieć, że relacje między siostrami były kiepskie to jak nic nie ...
Wyszedłem z domu ofiary i wsiadłem do Dzieciny, poprawiając tanią marynarkę. Sprawa od samego początku wydawała się podejrzana. W domu państwa Robertsonów zaczęły ...
Nastał dzień którego bardzo się obawiałam. Kochałam swoich rodziców i Marcina, nie wstydziłam się ich, ale martwiłam się dzisiejszym obiadem. Sytuacja była bardzo ...
Zaśmiałam się pod nosem. - Nie widziałem Cię tu wcześniej. - podszedł i usiadł na stołku obok. Zamówił piwo i oparł się o blat wpatrując się we mnie. - Jak masz na ...
Po dwóch dniach blondynka obudziła się. Nadal była słaba, ale miała kontakt z rzeczywistością. - Jak się czujesz? - spytał wchodząc do jej pokoju. - Czemu jesteś taki ...
Jeden dzień bez telefonu od mojego podglądacza mógł oznaczać wiele i tak naprawdę nic. Nie wiedziałam jak mam to milczenie interpretować, ale nie dawało mi spokoju ...
Zgodziłam się. Nazajutrz o przed 18 ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam, stał tam oczywiście Patryk. - He poczekaj chwilkę ubiorę bluzę i wezmę Parę rzeczy. Po 10 ...
12.06.14 Kiedy wróciłam do domu po spotkaniu z Fabianem długo myślałam. Nie wiedziałam dlaczego znowu to zrobiłam, znowu odepchnęłam kogoś na kim mi zależy. Od tamtej ...