Prolog - plany się zmieniają
- Panie znaleźliśmy ją – och, nareszcie czekałem na tą chwile tyle lat, tak długo aby w końcu odzyskać swoją upragniona moc, która została odebrana przez mojego ...
- Panie znaleźliśmy ją – och, nareszcie czekałem na tą chwile tyle lat, tak długo aby w końcu odzyskać swoją upragniona moc, która została odebrana przez mojego ...
– Poznałem żonę mojego przełożonego. Bardzo miła kobieta, która zaproponowała mi drinka. Nie mogłem jej odmówić szczególnie, że jej opinia na temat prezesa była ...
I tak połowy z tych rzeczy najprawdopodobniej w ogóle nie będę używała, ale zabrać trzeba. Typowa kobieca logika, że lepiej mieć na zapas. Na szczęście moja walizka ...
Miałem w planie zaręczyć się z BEE 11-listopada ale w ostatniej chwili musieliśmy zmienić plany. Miałem 6 listopada rehabilitację i 7 planowaliśmy że przyjadę do jej ...
Następnego dnia wstałam z uśmiechem na twarzy po tej całej akcji wczorajszej byłam zadowolona. Postanowiłam ubrać sukienkę do szkoły sandałki. Wzięłam sukienkę i ...
Przepraszam, że tak krótko. Następna część będzie dłuższą i pojawi się jeszcze w tym tygodniu. ;) Gdy podeszliśmy do gościa, który drze bilety, Weronika nabrała ...
Jak to się stało ze nagle znalazłam się na Hawajach? Sama często zadaję sobie to pytanie. Po maturze postanowiłam wyprowadzić się z swojego małego, szarego miasteczka ...
Zasnęłam, ale graniczyło to z cudem. Impreza trwała do samego rana. Zaczęłam się zastanawiać, czy mamy po drugiej stronie szalonych imprezowiczów, czy to była tylko taka ...
*** Roksi *** Powoli ruszyliśmy w stronę kina. Mieliśmy tam spory kawałek Ale dzięki temu, że przegadaliśmy całą drogę, czas szybko nam minął i już po krótkiej ...
Doba to zaledwie dwadzieścia cztery godziny. Tylko tysiąc czterysta czterdzieści minut. Jedynie osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta sekund. Niby sporo czasu, ale i tak ...
Witam i na samym wstępie przepraszam, że tyle czasu minęło od ostatniego rozdziału, niestety moja wena jest teraz strasznie kapryśna ;_; ale w końcu się udało! Zapraszam ...
Artur przystał na moją propozycję. Po kilkudziesięciu minutach jazdy zaparkował busa na podjeździe, po czym udał się razem z nami do domu. Był pod dużym wrażeniem domu ...
Zaczęło się jak zawsze.. Słodkie sms’y, miłe wiadomości, coraz to ciekawsze spotkania.. Wspólne spojrzenia i iskrzenie… Znów musiałam wybierać. Ale czy zakochałabym ...