Miłość z kart
Nie wiem czy można to nazwać opowiadaniem. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Miłość?Hymn nie ...
Nie wiem czy można to nazwać opowiadaniem. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Miłość?Hymn nie ...
W głębi duszy mam nadzieję, że to Nikodem. Tak cholernie mi się podoba. Dotykam dłoni, aby rozpoznać kto zasłania mi oczy. Po dotyku poznaję, że to dłonie kobiece ...
(...) Następne parę dni spędziłam na myśleniu o tym co się wydarzyło i o tym co będzie dalej. Postanowiłam wziąć się w garść. Moja podświadomość mówi: "Ej ...
*** Roksi *** Dojechaliśmy do domu. Weszłam do środka i udałam się do swojego pokoju. Wzięłam suche, czyste ubrania i poszłam pod prysznic. Po umyciu jeszcze chwile ...
Gdy szłam w stronę domu Roz słyszałam jak Jay odpala silnik. Nie odjechał, czekał jak wejdę do środka. Zapukałam do drzwi. W wejściu stanęła moja najlepsza ...
NIEDZIELA To chyba jakieś przekleństwo. Inaczej nie umie tego wyjaśnić. Jak to możliwe, że tam gdzie ja pojawia się także on? Dochodzi do tego, że coraz częściej boję ...
– Kim, do cholery?! – spytałam, nadal nie wierząc, że to, co usłyszałam, może być prawdą. – Przecież my się nawet jakoś szczególnie ani nie lubimy, ani nie ...
Ubrałam na siebie moje ulubione ciemne jeansy, conversy, czerwono-czarny t-shirt na, który założyłam swoją nową bluzę. Włosy spięłam w mocnego koka i biorąc w dłoń ...
Zapyziała polska plaża, tuż za cyplem, odgradzającym wielki świat od atrakcji rodzimych małych hotelików. Rozgrzane do granic możliwości słońce, palące wszystkie ...
50 minut później. - Wynoś się stąd. - Jaka z ciebie matka?! ODEBRAŁAŚ MI OSOBĘ, KTÓRA NAPRAWDĘ O MNIE DBAŁA?! A TERAZ MNIE WYWALASZ! URODZIŁAŚ MNIE KIEDY MIAŁAŚ ...
-Siema-odpowiedzieli wszyscy, a Marcin uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech. Z Magda jak zwykle dałyśmy sobie buzi w policzek: -Czekaliśmy na Ciebie-powiedział ...
-LETTI- Stałam osłupiała w kuchni i patrzyłam jak Poul osuwa się na ziemię. Nie mogłam uwierzyć w to co sama zrobiłam, ale po wczorajszych wydarzeniach bała się prawie ...
Jestem fatalna, kolejny dzień zaspałam do pracy- wyłączam drażniący dźwięk budzika w telefonie- codziennie obiecuję sobie, że się zmienię. Mam 20 lat, nie chce już ...
Cz. 21 Sandra Pomysł Anki był szalony, ale czułam, że miała rację. Od swojego powrotu, bardzo się zmieniła. Już nie siedziała w swoim pokoju nie robiąc niczego, tylko ...