Tylko za Tobą cz.28
Cichy szum i szuranie stóp gdzieś za drzwiami zbudziły mnie ze snu. Wyspałem się jak jeszcze nigdy w życiu. Wszystko byłoby w porządku i mógłbym tak spać dalej, gdyby ...
Cichy szum i szuranie stóp gdzieś za drzwiami zbudziły mnie ze snu. Wyspałem się jak jeszcze nigdy w życiu. Wszystko byłoby w porządku i mógłbym tak spać dalej, gdyby ...
Biegła ile sił w nogach jakby próbowała przed czymś uciec. Jakby jeszcze naiwnie wierzyła ,że może zdołać pokonać ból. Miała problem ze złapaniem tchu, czuła jak ...
– Co masz na myśli, Gruther? – zapytał Mitrus. – Mam w grupie dwa tuziny niezbyt miłych typów. Kiedy jestem na miejscu, trzymam ich w ryzach. To twardzi ludzie. Jeden z ...
Rozdział 7: Awaria Nie czuję żadnego bólu, co pozwala mi stwierdzić, że nie mam żadnych obrażeń. Co z Aną? Podchodzę do niej. - Cholera... Nic ci nie jest? Głupie ...
Granice Zagubienia 4. Kręcąc głową wstałam z łóżka, przeciągnęłam się i udałam się do kuchni. Wyciągnęłam sałatkę grecką już miałam zabrać się za ...
Zuzia Kiedy tylko moja matka weszła do kuchni, zaczęła na mnie wrzeszczeć. Wcale mnie to nie zdziwiło bardziej to, że była trzeźwa. Nie byłam pewna o co jej chodzi ale ...
Obudziłam się obok przystojnego bruneta. Coraz bardziej jestem pewna tego, że go kocham może to wcześnie aby to stwierdzić ale ja to czuję. Mało o nim wiem ale jeszcze ...
Blask słońca wkradał się do salonu jak złodziej w simsach podczas włączonego alarmu wprawiając w skonfundowanie mój niewyspany konterfekt. Nakryłem w popłochu głowę ...
No, nareszcie wszyscy znaleźli miejsca. Z tak marudnymi pielgrzymami to jeszcze nie jechała. Teraz miała tylko nadzieję, że to na sam początek, że później pójdzie ...
Doktor Tomczak przyszedł po trzech godzinach, ale przynajmniej się zjawił. – Podobno coś pana boli i nie daje spokoju. Uznałem, że nie ma co ściemniać i lepiej ...
Nie wiem jak dojechałam do szpitala ,niewiele rozumiałam. Biegłam ile sił w nogach nie mogąc w to wszystko uwierzyć. Jaki znowu wypadek? - Niech pani zaczeka proszę się ...
Minęło kilkanaście dni od powrotu z pielgrzymki. Malwina powróciła do życia codziennego, ale podświadomie na coś czekała. I pomimo, że wmawiała sobie, że jest inaczej ...
Dzień rozpoczął się tak jak każde inne. Wstałam, ubrałam się, śniadanie i wybrałam się do pracy. Czas leciał mi tak wolno, że nie umiałam doczekać się końca ...
Marcus Rozchyliłem powieki, i ujrzałem za oknem jasne niebo. Momentalnie odetchnąłem z ulgą i przekręciłem się na plecy teraz wpatrując się w sufit. Udało mi się ...
– Malwinko, możesz zajść dzisiaj po pracy do mnie? – Oczywiście, babciu. Wpadnę na chwilkę, bo za dużo czasu nie mam. – Będę czekać. Jak powiedziała, tak i ...