Hej mam na imię Kaśka i mieszkam na wsi. W ostatnie wakacje poznałam boskiego chłopaka, jest moim ideałem. Zaczęłam z nim pisać i się spotykać i niestety się w nim zakochałam, niestety bo on we mnie nie. W pewnym momencie zaczął coś do mnie czuć ale ja popełniłam kilka błędów, którymi wszystko przekreśliłam. Piszemy ze sobą już 8 miesięcy i jest bardzo zmienny raz jest bardzo miły i pisze całymi dniami, innym razem się nie odzywa a to mnie troszkę irytuje, ponieważ nie wiem co mam o tym myśleć. Co chwile dowiaduje się o nim nowych rzeczy jest on bardzo wrażliwym, romantycznym, przystojnym, kochającym, miłym i mogła bym tak wymieniać i wymieniać, a najbardziej mnie rozkochał w sobie tym że pisze przepiękne wiersze, pięknie śpiewa i gra na organach. Ostatnio sobie postanowiłam że dam sobie z nim spokój i przestanę o niego walczyć, bo chyba raczej nie mam szans, ale wiem że jak tak mówię to nigdy mi się to nie udaje, dlatego po prostu zerwałam z nim kontakt i nie utrzymuje go z nim już od kilku tygodni. Mogę powiedzieć że jest lepiej ze mną i moimi uczuciami że powoli mi przechodzi, ale gdy go zobaczę i gdy on jak zwykle popatrzy na mnie tym swoim kochanym wzrokiem, wszystko wraca i zaczynam wszystko od nowa!
Dodaj komentarz