Księżycowa księzniczka cz. 8
— Jak już tyle ci powiedziałem, to dokończę. Widziałaś małego chłopca. Oddaje cierpką wodę. Ma coś innego niż dziewczynka. Nie rozumiem, że jesteś dorosła i nie ...
— Jak już tyle ci powiedziałem, to dokończę. Widziałaś małego chłopca. Oddaje cierpką wodę. Ma coś innego niż dziewczynka. Nie rozumiem, że jesteś dorosła i nie ...
Ostry dźwięk telefonu przywrócił Warren’a światu. Siedząc na schodach swojego drewnianego domu, całkowicie zatracił się w polerowaniu rury wydechowej swojego Harleya. Z ...
Niedawno zaczął się czerwiec. Dziś poniedziałek, dzień w którym po szkole mam dodatkowy angieslki o godz. 16.45 - 18.15. Obudziłam się o godzinie 7.00. Zanim wstałam ...
Umieram... Powoli umieram... Jestem tak blisko Ciebie a jednak nie dosięgam. Nie dosięgam blasku Twych oczu i czułości warg. I to nie jest prawdziwa śmierć. To śmierć ...
Justin? Poczułam jak ciśnienie mojej krwi diametralnie wzrasta. - Justin? - upewniłam się. - Tak - pokiwała energicznie głową. - A no i jeszcze coś. - uśmiechnęła się ...
Zerkałam raz na mężczyznę, raz na Sławka a raz na rodziców, napięcie rosło, a cisza w domu dzwoniła mi w uszach. Słyszałam tylko znacznie przyspieszone bicie serca ...
Jak już dołączyli do nas Krystian i Julka udaliśmy się do pobliskiej pizzerii. Bawiłam się z nimi świetnie w końcu czuje że mogę mieć prawdziwych przyjaciół i że ...
Otworzyłam oczy, nie mając bladego pojęcia co się ze mną dzieje. Widok za oknem pozwalał sądzić, że albo jest już wczesny ranek, albo jeszcze późny wieczór. Powinnam ...
Cześć kochani ;* Z góry przepraszam za błędy. Miłego czytania ! :) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Po niespełna 15 minutach chłopak ...
Wstałam rano nie było wcześnie mianowicie po dziewiątej. Nie jest tak źle przynajmniej się wyspałam i nie miałam żadnych koszmarów. Nie zeszłam na śniadanie, bo ...
Od spotkania z Markiem w parku upłynął tydzień, dość często przychodził do Janka ale tyko mijaliśmy się w drzwiach. Czas spędzałam z Samem i Rose, która poznałam ...
Wakacje mijały leniwie. Pewnego dnia matka Daniela stwierdziła, że czas (jak to określiła) „ruszyć tyłek” i poinformowała rodzinę o wyjeździe w góry. Wybór padł ...
Poczułem się niespokojnie, gdy zapytała o Sebastiana. Nie chciałem jej okłamać, ale też nie mogłem pozwolić by jej brat popsuł nam wieczór i noc. Dziś należeliśmy do ...
Wielka Sala zamarła. Wszyscy jak otępiali wpatrywali się w blondwłosego arystokratę. - To są chyba jakieś żarty, panie Malfoy! – prychnęła Minerwa i to wreszcie ...
Stałam oparta o ścianę i z małej odległości obserwowałam jak mój syn gra z ojcem w kosza. Nasza córka dołączyła do nich a Kuba patrzył na nich z miłością. Dopiero ...