Moja Ewa cz.14
Weszliśmy na podwórko ja przodem Ewa za mną boso,zawołałem -dzień dobry jest ktoś -a dzień dobry pan Andrzej? -tak a to moja żona Ewa -zapraszam jestem Renata zaraz ...
Weszliśmy na podwórko ja przodem Ewa za mną boso,zawołałem -dzień dobry jest ktoś -a dzień dobry pan Andrzej? -tak a to moja żona Ewa -zapraszam jestem Renata zaraz ...
Podrzucił mnie do domu i zniknął. Myślałam, że przełamywaliśmy powoli jakieś bariery, ale chyba się pośpieszyłam z tą radością. Sytuacja znowu się powtórzyła, a ...
- Aśka, kto to był? - zapytała Marta, wchodząc do hotelu zaraz za przyjaciółką. - Kurwa, nie uwierzysz... - westchnęła brunetka. - Błażej. - Że jak, proszę?! ...
Pawie cały sierpień spędziłam w szpitalu. Odwiedzałam Łukasza jak tylko mogłam. W domu praktycznie mnie nie było. Gdy mama wróciła z nad morza opowiedziałam jej całą ...
Aleksander obudził się w wyśmienitym humorze, może dlatego, że usnął jak niemowlę... Wstał i popatrzył na Alicję, już nie raz chciał rozstać się z kobietą, ale w ...
Za oknem dało się słyszeć ptasi świergot. Przeciągnęła się leniwie i tym samym wyciągnęła na całe łóżko. Otworzyła oczy i głośno ziewnęła. Właśnie wtedy ...
Strużki ciepłego wilgotnego deszczu nadawały rytm późnej, nocnej porze. Lekko żółtawe światło pobliskiej lampy zgrabnie oświetlało pobliskie otoczenie. W dali ...
Z całych sił usiłowałam nie dać po sobie poznać, jaki szok przeżyłam po słowach Gavina. Wyrzucił zegarek, bo mu się „nie podobał”. Myślał, że mu uwierzę? On ...
Dwa tygodnie przed zawodami zostałam wezwana do gabinetu dyrektorki. Serce mi zamarło. To mogło oznaczać, że dotarły do niej informacje o sposobach treningu i zachętach dla ...
Dawno dawno temu za siedmioma górami.....yyy to nie ta bajka:)Pewnego ciepłego letniego wieczora kiedy to mieszkająca w obszernym gospodarstwie swoich rodziców ciekawa ...
zrozum dziewczyna to nie jest zabwka którą się pobawisz i wyrzucisz do smieci ona ma uczucia.. czasami widzę jak się zachowóją chłopaki co robią z nami dziewczynami kiedy ...
‘Nic, no zupełnie nic - pustka, to musi być on!’ Komisarz Pajor ponad godzinę wertował strony akt szukając punktu zaczepienia, który poświadczy prawdziwość wersji ...
Siedziałam jak na szpilkach, czekając, aż pani od matematyki wyczyta ocenę z kartkówki. Wiedziałam, że piątki nie dostanę — nawet na czwórkę nie liczyłam — bo nie ...
Janek odebrał telefon i zaprowadził Aleksa do biura szefowej. Pewny krok, wypięta klatka i biały uśmiech były jego najmocniejszą stroną. Stanął przed szefową i dopiero ...
Ten dzień stał się jednym z najważniejszych na etapie wspólnego życia Agaty i Aleksandra. W biurze nieruchomości pojawili się kilkanaście minut przed otwarciem. Siedząc ...