Tylko my. Obiecaj na zawsze tak <3

Monika-15 letnia dziewczyna mająca kilku chłopaków nigdy żadnego na poważnie wysoka brunetka, szczupła, ciemne włosy i oczy.
Kuba- 15 letni chłopak nie mający nigdy dziewczyny wysoki blondyn chcący w końcu znaleźć swój ideał.
Ola - 15 lat przyjaciółka obojga.Brunetka szczupła niska ale atrakcyjna miała wszystko czego potrzebowała kobieta jak i dziewczyny w jej wieku.
Przemek-17 lat były chłopak Moniki, jej ideał.blondyn niebieskie oczy (w których zawsze znajdowała swój kawałek świata) jej wzrostu nie miał idealnej szczupłej wyrzeźbionej figury ale dla niej była idealna.
Kaśka-16 lat. zadufana w sobie blondyna tona makijażu i krótkie spódniczki bluzki z wielkim dekoltem (mimo iż nie miała dużo do pokazania). Ale chłopacy jak to chłopacy lubią takie..
  
******
Była późna godzina jak każda normalna nastolatka Monika wzięła szybki prysznic położyła się do łóżka chwyciła laptopa i postanowiła wejść na facebooka od razu jej oczom pojawiła się nowa wiadomość:  
-Cześć, nie obierałaś ode mnie telefonu więc spróbowałem tutaj proszę odpisz mi dlaczego musiało się to skończyć ? Na prawdę ona nic dla mnie nie znaczyła. Ten jeden pocałunek nie powinien nic zmienić między nami.  
-hahhaah.. Chyba sobie ze mnie kpisz?  
- Nie po prostu ja Ciebie kocham i nic tego nie zmieni.
-Do momentu też tak myślałam... Nie mam ochoty z tobą rozmawiać Cześć.
Nie zdążył nic odpisać, gdy Monika wyłączyła już facebooka.
Odłożyła laptopa i zaczęła rozmyślać( No tak bo żaden chłopak nigdy nie jest winny zawsze wina leży po naszej stronie Kaśka sama zaczęła go całować ale on się sprzeciwić nie mógł...)Gdy tak rozmyślała w końcu zasnęła. Rano gdy się obudziła poszła do toalety, ubrała się, spakowała książki i postanowiła ruszyć do szkoły w końcu musiała tam się pojawiać. Udawała, że wszystko jest okej.Godziny płynęły wyjątkowo szybko bardzo udany dzień pomyślała jeszcze godzina wychowawcza i zobaczę się z Olą. W końcu nie widziałyśmy się przez cały weekend.Nadeszła godzina wychowawcza jak zwykle weszłam do klasy usiadłam na 3 ławce od końca.Moja klasa nie była bardzo zgrana większość miała gdzieś co robią inni. Były też tego plusy np.Nie musieliśmy udawać że się wszyscy lubimy.No i nastał moment gdy nasza wspaniała pani wychowawczyni postanowiła się odezwać:
-Od jutra do naszej klasy przybędzie nowy uczeń więc proszę przyjmijcie go kulturalnie i nie chce się za was pierwszego dnia wstydzić..
Gdy nikt nie zdążył jeszcze nic powiedzieć moja wychowawczyni wyrwała..
-A zapomniałam wam powiedzieć pan dyrektor prosił aby waszego nowego kolegę oprowadziła jedna osoba więc postanowiłam wybrać Monikę.
-Dobrze proszę pani.
Szczerze nie chciałam oprowadzać jakiegoś kujona lub kolejnego podrywacza po naszej pięknej szkole..  
I tak rano wstałam upięłam niedbałego koka i wyszłam do szkoły. Z muzyką lecącą z słuchawek szybko mi się doszło więc było łatwo pod klasą stał już nasz nowy kolegaa....

_________________
Piszcie czy się podobało bo to moje 1 opowiadanie, które udostępniam zwykle pisałam troszkę bardziej +18 i nie wiem czy mogę zacząć takie pisać ;3  
Pozdrawiam ;*

TylkoCiebieChce

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 596 słów i 3293 znaków.

1 komentarz

 
  • natalia

    Dalej dalej :)

    15 cze 2014