Niewidzialna 25
- A świnią jesteś ty - powiedział Maciek. - A świnią jest osoba, która jest tutaj obecna - Spojrzałam się na Zuzę a później na Kubę. - Czyli ty - powiedział Kuba ...
- A świnią jesteś ty - powiedział Maciek. - A świnią jest osoba, która jest tutaj obecna - Spojrzałam się na Zuzę a później na Kubę. - Czyli ty - powiedział Kuba ...
Ze snu, wyrwały ją odgłosy porannej krzątaniny. Szum wody w łazience, warkot ekspresu do kawy, wreszcie szczęk zamka zamykanych drzwi wejściowych. To braciszek zapewne ...
Na samym początku chciałam przeprosić za błąd z cz. 1 w tytule. Miał tam być "?", ale jakoś mi się nie zrobił przez co opowiadanie nie zgrało się z tytułem ...
Dodaję kolejną część zapomnianego opowiadania. 23 lipca 2012 rok Pamiętniku, życie mi się wali! Wczoraj zasnęłam późno w nocy. Tata dobijał się do drzwi, a ja ...
- Nienawidzę cię- wykrzyczała mu w twarz i uciekła. - Ola stój!!- jego głos był dla niej coraz mniej słyszalny. Biegła przed siebie, nie wiedziała gdzie będzie dla niej ...
Na miękkich nogach podeszłam do grupki, która zbierała pieniądze, aby zapłacić, więc szybko wyciągnęłam swoją działkę i wręczyłam ją jednemu z chłopaków. Nie ...
Postanowiłam zapomnieć o wiadomości od Marcina. Napisałam do Mateusza i umówiliśmy się na 15:30 więc miałam siedem godzin. Właśnie miałam zacząć robić śniadanie ...
-Myślę, że powinien Pan iść do domu, wypocząć.- powiedziała pielęgniarka do Blacka wchodząc do sali. Siedział zgarbiony na taborecie, w czarnej koszulce i w czarnych ...
Po obiedzie poszłam do swojego pokoju. No w końcu wypadałoby odrobić lekcje i tak dalej. Spakowałam potrzebne książki i zaczęłam sprawdzać co mam zadane gdy nagle ...
Kiedy się obudziłam wokół było biało, a obok mnie ujrzałam pielęgniarke. Dotarł do mnie fakt, że jestem w szpitalu. To aż tak ze mną źle, że muszę tutaj być? ...
Nie było dużo ludzi, ponieważ niebo było zachmurzone, w sumie Ci co tutaj byli przyszli tylko na spacer, tak samo jak ja z Marcelem. Podeszliśmy na brzeg, ściągnęłam ...
Nie rozmawialiśmy już aż do powrotu do domu. Pomogłam Shirley odprowadzić Sebastiana do środka, a potem jeszcze poszłam wziąć jego bagaż. Walizka była trochę ciężka ...
Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy. Obracałam pusty już kubek w dłoniach i zastanawiałam się, jak miałoby to wyglądać. Co innego, gdy dwie kompletnie obce osoby się ...
Na przerwie ide za szkołe a tam wszyscy jak mnie zobaczyli zaczeli się śmiać nie wiedziałam oco chodzi podchodze do daniela - oco chodzi do cholery? - myślałaś ze ...