Historia pewnego wieczoru..

Znam pewnego chłopaka ma na imię Kamil ma 19 lat, dotychczas bawił się dziewczynami. Czyli "flirtował" z każdą. Aż pewnego dnia, napisała do niego pewna dziewczyna. Była ona jedną z najpiękniejszych dziewczyn w okolicy. Kamil nawet nie pomyslał ze by mógł coś z nią. Zaczęli pisać, miną tydzień. Postanowili się spotkać, Kamil bardzo był zestresowany tym spotkaniem, ale w sumie nie miał czym bo już nieraz spotykał się z laskami. Ale ta tym razem była inna... wyjątkowa? Dla niego tak. Miała na imię Paulina 17 lat. Czas na spotkaniu minął im bardzo szybko. Nie minęło 30 minut od ich rozstania a Kamil już do niej napisał smsa że tęskni. Spotykali się przez miesiąc. Byli ze sobą bardzo blisko, aż pewnego wieczoru Paulina nie dawała oznaki życia, nie odpisywała na smsy nie odbierała telefonu. Kamil już nie wiedział co zrobić, poszedł po nią do domu. . ale nikogo nie zastał. Miał mętlik w głowie nie wiedział już co robić. Najgorsze myśli miał. Po paru godzinach napisała jemu smsa " Sory ale nie potrzebuję już Ciebie, wróciłam do mojego byłego chłopaka. Nie pisz, nie dzwoń. Pa" Po tym sms'ie Kamil rzucił telefon o podłogę... zaczął krzyczeć, zamkną się w swoim pokoju... przez 3 dni, nie pojawiał się na mieście. Nikt nie wiedział co się z nim dzieje. Kumple chodzili po niego, ale on nie chciał z nimi rozmawiać. I wiecie co? Od tej pory chłopak który miał w sobie tyle życia, pasję chciał zostać raperem, a przez taką jedną wszystko poszło się walić. I nie mówcie mi że chłopacy to dranie, choć prawda zdarzają się i tacy. Jestem dziewczyną, ale kurczę, ten chłopak którego znałam od dawna. Stoczył się. . dzień w dzień pije, jara. . Nie chce od nikogo pomocy, mówi że sam sobie poradzi ze wszystkim. Ale to gówno prawda, wydawało mi się że jest twardy, ale się myliłam. Byłam zraniona przez chłopaka i to nie raz, ale nie łamałam się jak on.  

Nie mam ochoty czytać hejtów że to do dupy czy co, po prostu chciałam opisać tą sytuację. . To wszystko jest na faktach. Nie znam dokładnych szczegółów więc nie pisałam.

psychiczna

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 396 słów i 2186 znaków.

4 komentarze

 
  • Ada

    jejku, biedny chłopak, współczuję. ;(

    28 paź 2012

  • julka

    ehh ;c

    18 paź 2012

  • Miłosz

    w **** współczuję chłopakowi

    15 paź 2012

  • asik2157

    Masz racje. To jest najgorsze co może się stać w miłości.
    Współczuje mu.

    13 paź 2012