Oblicze łez - Część 20
Na korytarz wyszło kilka osób, zaciekawionych krzykami dobiegającymi z ust Darii. Dojrzała mnie Ewa, trzymając w ręku dokumenty, natychmiast je wypuściła na podłogę ...
Na korytarz wyszło kilka osób, zaciekawionych krzykami dobiegającymi z ust Darii. Dojrzała mnie Ewa, trzymając w ręku dokumenty, natychmiast je wypuściła na podłogę ...
Blade światło majaczące w oddali, przywołało mnie do świadomości. Zerwałam się, jakbym znajdowała się w półśnie, a kołdra zsunęła się mimowolnie, odsłaniając ...
Weszłam do klubu, lekko dygocząc. Należę do osób, które lubią ciepło i zawsze narzekam na zimę, choć uwielbiam tą porę roku. Usiadłam przy barze i zamówiłam drinka ...
Westchnęłam, słysząc jej krzykliwy głos. -Nie, nie oszalałam. Spędzenia Sylwestra samej to nie jest totalna katastrofa, wiadomość śmierci czy zapomnienie o zimnej już ...
Wsiadłam do autobusu, który pędził przez oświetlone miasto, zatrzymując się na kolejnych przystankach. Wydawało mi się, że jestem sama, a wokoło nie ma nikogo, tylko ...
Zamknęłam książkę, oddychając powoli. -Nie ma mowy.- szepnęłam, zdziwiona. -Linden, proszę.- dotknął mojego kolana. Ruchem ręki strąciłam jego dotyk. -Dlaczego ją ...
Drake od miesiąca nie dawał znaku życia, byłam odrobinę zawiedziona. Postanowiłam jednak, nie zaprzątywać sobie tym głowy. Ucięłam moją toksyczną ,,przyjaźń" z ...
Przebudziłem się po pierwszej. Mojej suki już nie było, a szkoda, bo miałem ochotę jeszcze raz ją zerżnąć. Miałem sen o dziewczynie z klubu. Muszę ją odnaleźć ...
Dotarłam do mieszkania późnym wieczorem, chcąc podzielić się optymistyczną nowiną z rodzicielką. Niestety kiedy tylko zbliżyłam się do mojego piętra, usłyszałam ...
Przęłknęłam ślinę, widząc wysokiego i postawnego faceta. -Tak, to ja.- odpowiedziałam. W dłoniach trzymał duży bukiet czerwonych róż. -To dla pani.- wyznał ...
Weszliśmy do mieszkania. W korytarzu zastaliśmy Edith i Logana. -Auto naprawione?- spytała zaciekawiona. Pokiwałam głową. -Wiedziałem, że Elyas da radę.- powiedział ...
-Róże są piękne - stwierdza, przykładając nos do czerwonych, gładkich płatków kwiatu. Kiwam głową, przyznając jej rację. Za to ty jesteś ogrodem róż. Oczywiście ...
Cześć, jestem Annabel. Przyjaciele mówią na mnie Ana. Historia ta zaczęła się w pewną środę.. W moje urodziny. Była impreza urodzinowa jak to dla nastolatki. Wieczorem ...
Zuza ***** Weszłam do środka ale niestety mama siedząc w salonie zauważyła mnie. - Możemy porozmawiać?- spytała. No to się zaczyna... Nie chciałam od razu na wstępie ...