Wcale nic
Jej ciało było takie... Kruche. Bałem się, że gdy ścisnę mocniej te blade nadgarstki, złapię w pasie i przyciągnę niespodziewanie do siebie, wywinie mi się z rąk ...
Jej ciało było takie... Kruche. Bałem się, że gdy ścisnę mocniej te blade nadgarstki, złapię w pasie i przyciągnę niespodziewanie do siebie, wywinie mi się z rąk ...
Przez cały tydzień próbowałam unikać Elyas'a na wszystkie sposoby, ale to było niewykonalne. Cały czas próbował mi dokuczać i bawić się w jakieś głupie gierki ...
~ Trochę wymęczone, przepraszam ~ - Sara. She's Sara - szepczę, wciąż wykończona porodem. Nie wiem, dlaczego tak mi zależy na tym konkretnie imieniu. Po prostu ...
~Vanessa~ Dzień w pracy był bardzo spokojny. Było mało ludzi więc mogłam się wszystkiego na spokojnie nauczyć. Widziałam też, że ciocia była zadowolona z mojej pracy ...
- Tu są pieniądze - wciska mi w dłoń spasioną kopertę, unikając patrzenia na moją twarz. Czyżby odezwały się resztki przyzwoitości? - A tutaj adres - podaje małą ...
Przez całą drogę próbował się uspokoić i zebrać słowa, jakie chciałby jej powiedzieć. Nie dopuszczał do siebie nawet myśli, że to definitywny koniec. Nie po tym, co ...
Kiedy wychodził z budynku zagadnął go ochroniarz. – Słyszałem, że zbiera pan drużynę na turniej. – To prawda – spojrzał na niego domyślając się, że chciałby ...
Gia mocno ściskała moją dłoń, próbując się nie rozpłakać. Ojciec Elyas'a chodził w kołko ze zdenerwowania, a Joe oparł się o ścianę i schował twarz w ...
Wstawiłam wodę na herbatę i oparłam się o blat. Ta noc była jedną z najgorszych nocy. Definitywnie. Nie zmrużyłam oka nawet na sekundę. Cała sytuacja związana z ...
Trasa już prawie dobiegała końca. Czekałem na to z utęsknieniem. Chciałem w końcu zrobić sobie wolne od ciągłego jeżdżenia Bóg wie dokąd, od głośnych koncertów ...
Kiedy budzik wybił szóstą z trudem otworzył powieki i ciężko mu było wyjść z ciepłego łóżka. Poranne promienie słońca tak wspaniale rozświetlały gładką ...
Przyciskam twarz do lodowatego szkła, chuchając na szybę, by w oparze własnego oddechu wyryć palcem niekształtne serce. Za oknem migoczą miliony świateł wielkiego miasta ...
Wyszłam z budynku i od razu udałam się do samochodu. Wiedziałam, że była Elyas'a nie zjawiła się w Londynie przypadkowo. Miała swój plan, do którego zawzięcie ...
~Vanessa~ Wstałam rano o dziwo wyspana. Przeczesałam ręką potargane włosy i spojrzałam na zegarek. Widniała na nim godzina 9:15 więc nie ma tragedii. Wstałam z łóżka i ...