Za bardzo - Rozdział 5
Budzi mnie zapach smażonych frytek. Jest bardzo intensywny i drażni mój nos. Brzuch daje o sobie znać, więc jęczę cicho, bo nie mam najmniejszej ochoty zwlekać się z ...
Budzi mnie zapach smażonych frytek. Jest bardzo intensywny i drażni mój nos. Brzuch daje o sobie znać, więc jęczę cicho, bo nie mam najmniejszej ochoty zwlekać się z ...
Matury poszły nam gładko, przynajmniej taką mieliśmy nadzieję. W końcu głupio byłoby nie zdać, skoro zamierzaliśmy studiować, ale nie dostaliśmy jeszcze wyników ...
Schowałam się cała pod kocem i cicho płakałam. Dopiero następnego dnia dotarło do mnie, co zrobiłam. Wyrzuciłam Kostka, chociaż nic złego… On tylko… Pozwoliłabym ...
– Przepraszam, czy mogłabym odzyskać deskę? – zapytała ponuro, uchyliwszy drzwi gabinetu. Dyrektor w milczeniu wskazał głową deskorolkę, przecinając przy okazji ...
– Wzywał mnie pan – miauknęła, robiąc przymilne miny. Dyrektor spojrzał z niedowierzaniem i dezaprobatą; maniera dziewczyny była tak słodka i niewinna, że ktoś nie ...
Długo nie mogłam zasnąć. Kiedy już mi się udało miałam sen erotyczny. Śniło mi się, że ja Piotr uprawiamy namiętny seks w moim małżeńskim łóżku. Kiedy się ...
Piotr zaproponował, abym zdjęła szpilki, bo jest mi w nich zapewne niewygodnie. Zastrzegł, że nie jest to kolejne zadanie, tylko prosi o to dla mojej wygody. To było miłe z ...
Siedziałam na leżaku ustawionym na naszym tarasie i relaksowałam się. Byłam wykończona nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Dla wielu może wydawać się to ...
Dopiłem herbatę sam nie wiem kiedy i poszedłem do swojego pokoju. Usiadłem na łóżku i postanowiłem przemyśleć sytuacje. Za kilka godzin byłem umówiony na erotyczna ...
Nie wybrałam go, kochanie. Musisz mi uwierzyć. Był po prostu jednym z wielu. Jednym z tych wysokich, niskich, bogatych, nieszczęśliwych, samotnych; jednym z tych ...
Zawsze przychodził z bukietem róż. Z takim ogromnym, że musiała objąć go obiema rękoma. Śliczne, purpurowe kwiaty… dla pierwszej. Zrzucał marynarkę na podłogę lub ...
W pokoju wziąłem prysznic i ubrałem się w świeże ciuchy. Magda i Jacek siedzieli na dole przy stole, na którym już była kolacja. -Zamówiliśmy Ci już - powiedział ...
Nie było z nami jeszcze najlepiej, bo żałoba wciąż trwała, ale udało nam się pozbierać na tyle, by mimo nieobecności na kawalerskim Jacksona i panieńskim Alexii ...
Podobno z dwóch przyjaciółek jedna jest tą ładną, a drugą tą mądrą. My - Misia i ja - nigdy nie robiłyśmy takiego podziału. Czy inni go robili za nas? Nie wiem. Obie ...