Pamiętnik Majki cz. 17
3 dzień wyjazdu. Wczoraj nie wychodziłam z pokoju. Nie byłam głodna a poza tym nie mogłabym patrzeć na Adama. Za bardzo bolałoby mnie serce. Praktycznie nie spałam całą ...
3 dzień wyjazdu. Wczoraj nie wychodziłam z pokoju. Nie byłam głodna a poza tym nie mogłabym patrzeć na Adama. Za bardzo bolałoby mnie serce. Praktycznie nie spałam całą ...
Trochę zaniedbałam moich fanów, szczególnie tych z właśnie tego opowiadania więc powracam ze zdwojoną siłą bo opowiadanie zostało napisane dzisiejszego dnia! ...
Przeciągnęłam się i otworzyłam oczy. Mimo, że nie lubię poniedziałków ten był wyjątkowy. Nie zasmuciłam się nawet, że nie mam dziś zajęć z moim profesorkiem, bo ...
Grzesiek wszedł do holu biurowca, w którym pracuje i po przelotnym przywitaniu się z recepcjonistką skierował swoje kroki do windy, która miała go zawieźć na dwudzieste ...
Grzegorz z Michałem uzgodnili, że nie powiedzą dziewczynom o tych rewelacyjnych wieściach, które nabyli o chłopakach. Nie chcieli je denerwować a to nie wątpliwie ...
Grzegorz nadal siedział przy swoim biurku, ale teraz rękawy koszuli miał podwinięte do łokci a krawat bardziej poluzowany. Dochodziła już osiemnasta a on wciąż pracował ...
Po dwóch godzinach zrezygnowałam z gapienia się w telefon. Zeszłam na dół pomóc mamie w przygotowaniach obiadu, ale poradziła sobie ze wszystkim sama. Fajnie, że teraz ...
Wychodząc z wanny okryłam się tylko ręcznikiem i nie przejmując się mokrymi włosami pobiegłam do łóżka. Dzień pełen nieprzewidzianych wrażeń dawał mi się we ...
- o, jak dobrze, że Cię mam ! - powiedziałam, rzucając się na łóżko w apartamencie. - nie przyzwyczajaj się do niego. - rzucił szef, zdejmując bluzę sportową. O nie! ...
– Mamo! – krzyknęłam wbiegając do domu. Miałam ochotę rzucić się jej na szyję i wyżalić, szlochając do rana nad marnością tego świata. Mogłabym walić ...
Wyobrażałam sobie najgorsze jednak była to tylko nasza zaprzyjaźniona sąsiadka spacerująca z psem. Wróciłam do domu a uśmiech nie schodził mi z twarzy, był to naprawdę ...
- No daj mi dość do słowa, dlaczego taka jesteś? -krzyczał za mną ale ja nie chciałam z nim rozmawiać, potrzebowałam chwili spokoju. Ponieważ zbliżał się koniec roku ...
Miłego czytania :) Do imprezy zostało niewiele czasu a ja nie byłam jeszcze ubrana. Wraz z Kubą byliśmy w moim pokoju. Stałam przed nim w starej, rozciągniętej koszuli i ...
- W innym rzeczach? – Słodko się uśmiecham. – W jakich na przykład? - Na przykład zajebiście całuję – wypala i jakby nigdy nic kolejny raz podrzuca arbuza ...
Szarpią się. To znaczy Kuba szarpie Damiana. Ten próbuje się bronić, ale chyba nie jest w stanie. To wina alkoholu i determinacji Kuby. Jest wściekły i wygląda na to, że ...