THE BIG SWAP cz. 14
+ JUSTYNA Więc się zaczyna pomyślałam kiedy widząc jak Łukasz wychodzi do ogrodu z Aliną byłam pewna że będzie próbował ją wybadać. Kaśka doskonale odgrywała ...
+ JUSTYNA Więc się zaczyna pomyślałam kiedy widząc jak Łukasz wychodzi do ogrodu z Aliną byłam pewna że będzie próbował ją wybadać. Kaśka doskonale odgrywała ...
Zapraszam na epizod szósty - tym razem zdecydowanie bardziej sensacyjny i przy okazji kończący pierwszą z pór roku. *** ROZDZIAŁ 6/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej ...
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Podobnie było z naszym urlopem, choć w tym wypadku to powiedzenie nie miało chyba zastosowania. Żadna z nas tego nie przyznała, ale ...
Przyszedł do mnie, rozpalił blanta, bawił się dymem i patrzał mi prosto w oczy. Był taki piękny, był moim kolegą. Nigdy nie było między nami miłości, łączył nas ...
Zapraszam na epizod siódmy, w którym zarówno powraca erotyka, jak i akcja się zagęszcza *** ROZDZIAŁ 7/30 – Letnie morderstwo maszyną do pisania * Ta, jasne, za dobrze by ...
końcówka kwietnia roku pewnego Wróciłem po 2 tygodniach pracy Ewa zostawiła mi kartkę ,że jest w pracy.Zadzwoniłem do niej -cześć kochanie jestem już w domu -cześć ...
– Ale wąziuteńka ta jamka! Widno, nie wysłużona… Dziewczynę ogromnie podniecały tego typu komentarze… Chciała ich słuchać, chciała prowokować rolnika do ...
Zapraszam na epizod szósty *** ROZDZIAŁ 6/9 * Aż w końcu stało się, co stać musiało. Po jednej z „sesji posłuszeństwa” – czyli w tym przypadku niczego innego jak ...
Żadna z nas nie była zachwycona powrotem do pracy na polu. Szklarnie czy robienie bukietów było całkiem spoko, ale praca przy ścinaniu piwonii miała szereg wad ...
Curiosa. Z punktu widzenia faceta - cz. 2 ( i chyba ostatnia ) „ Curiosa” ponoć to słowo oznacza ciekawość, ciekawostki, niby coś w tym stylu. Nie mylić oczywiście z ...
Słońce w zenicie – pierwsze zaskoczenie. Sara przez resztę dnia nie wychodziła z namiotu. Siedziała na składanym krzesełku, trzymając małe lusterko w dłoni ...
Długo nie musiałam czekać na poznanie jego niecnych, bezdusznych zamiarów… Szybko przeszedł od słów do czynów… Rzucił się na mnie, jak drapieżny zwierz… Na nic ...
Po ledwie słyszalnym pukaniu do drzwi dołączyła do nas Madzia, szefowa przyszła tuż po niej. Zaproponowałem grę w pokera oczywiście jej rozbieraną wersję. Największe ...
Chyba całe wieki wykorzystywał mnie na tej polance… Nie miałam innego wyjścia, jak stać się uległą… Zaczęłam uśmiechać się do niego… pojękiwać w rytm jego ...
I'm back! Absolutnie nie planowałam robić takiej długiej przerwy, ale najpierw wena mnie opuściła, a później wyjątkowo niefortunnie i głęboko rozcięłam sobie lewy ...