Erotyczne - str 346

  • Prezent - niespodzianka cz.4

    Anka roześmiawszy się, nawet nie zauważyła kiedy zrzucił z siebie szlafrok, pod którym był zupełnie tak, jak Bóg go stworzył. - Świntuch! A gdyby ci się obsunął ten ...

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka cz. 8

    Moja zabawa podniecała mnie niemożebnie, czułam się jak w transie. Miałam olbrzymią ochotę kontynuować spektakl, nie mogłam się powstrzymać. - Panie dyrektorze ...

  • Mroczny kamień (III)

    Tytuł oryginału: "The Dark Stone" Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni ...

  • Trenerka 16

    Obudziłam się, ale była dopiero piąta i nie miałam jeszcze zamiaru wstawać. Wiedziałam, że nie zasnę, ale chciałam sobie po prostu poleżeć. Ogarniałam w umyśle to ...

  • Karol

    Karol Podstawówka mijała raczej spokojnie, jakoś nie w głowie mi były te sprawy. Chociaż chyba nie tak do końca. Bo trochę zazdrośnie patrzyłam jak dziewczynom ...

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka cz. 9

    Z nagim biustem, z gołą cipką paradowałam po pokoju i rozpakowywałam bagaże. Nie omieszkałam wybierać bielizny - seksownej, koronkowej. Pomyślałam, że jeśli podejrzany ...

  • Gwiezdne wojny - porwana przez Czubakę 2

    Nieoczekiwane zdarzenia w życiu często przychodzą nagle, bez ostrzeżenia, wypełniając chwile szokiem i niedowierzaniem. Tak właśnie było dzisiaj, w mrocznym lesie, gdzie ...

  • Terapeutka 10

    Już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że człowiek, który założył pierwszy sklep internetowy, położył ogromne zasługi dla rozwoju seksuologii. Połowa ludzi miałaby ...

  • Panna X (12)

    Panna X. (12) Gdy zdołała wystawić głowę nad powierzchnię. Znowu paliło się światło. Tak zwyczajnie, jakby je włączył ktoś przed wejściem. I faktycznie usłyszała ...

  • Testament 11

    Anna obserwowała zgromadzonych i zastanawiała się, jak bardzo różni się ten pogrzeb, od innych, w jakich uczestniczyła. Pamiętała płaczących ludzi, całych w czerni ...

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka cz. 11

    Moje oddechy stały się bardziej namiętne. - Ach... panie dyrektorze... czy nie miałbyś przypadkiem chętki na podejrzenie mnie w kąpieli? A może... na ujrzenie jak myję ...