Bez wyjścia (11) - Domek nad jeziorem cz. 2
Rano obudziłem się czując jej wilgotne usta na podbrzuszu. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej głowę tam gdzie wczoraj kończyła swoje zajęcia. Maszt bardzo szybko stanął ...
Rano obudziłem się czując jej wilgotne usta na podbrzuszu. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej głowę tam gdzie wczoraj kończyła swoje zajęcia. Maszt bardzo szybko stanął ...
Kontynuacja „Bez wyjścia” Przez następne dwa miesiące po „treningu” byłem jak w letargu. Po pierwsze w Karolinę wstąpił jakiś demon seksu. Czegoś takiego nie ...
W jednej sekundzie rozpadł się cały mój świat. Wszystko w życiu jest kwestią tego „co by było gdyby”. Nie ma drugich szans. Jakąkolwiek podejmiesz decyzję, życie ...
Poprawiła króciutką sukienkę, siedząc w pociągu. Była szansa, by dostać się na wymarzone studia. Wystarczyło troje z komisji. Załatwiony był już jeden. Uwierzyła w ...
Kiedy zakończyliśmy proces kotwiczenia, na pokładzie pojawiły się mama z Kamilą. Mama wyjaśniła, że obie z Kamilą zdrzemnęły się i obudził je dopiero hałas ...
Nie był stary. Emerytura nie sprawiła, że taki się czuł - nadal przyjmował pacjentów, czuł się potrzebny, silny i męski, choć lata i wygląd mogły mylić. Owszem ...
Patryk okazał się świetnym partnerem. Jego niezbyt duży kutas doprowadzał moją nastoletnią, jeszcze tak bardzo niedawno cnotliwą pizdeczkę, do szaleństwa. Najbardziej ...
Reszta dnia oraz noc minęła magdzie niespokojnie. Ciągle myślała o tym co się stało w szkole i o tym co ma stać się jutro. Była do tego stopnia przejęta, że w nocy nie ...
Postój przy tak długiej podróży był koniecznością, więc mniej więcej w połowie trasy auto zjechało na parking i cała piątka zatrzymała się przy niewielkiej ...
Michał wiódł żywot przeciętnego 17 latka, no prawie 17 latka bo urodziny miał dopiero za miesiąc. Zbliżał się koniec roku szkolnego oceny już niemal pewne ale trzeba ...
Obudziła się rano, zasnęli razem na kanapie. Patrzyła na niego z uśmiechem chwilę po czym postanowiła trochę posprzątać w mieszkaniu. Wstała spokojnie i zaczęła się ...
Powoli dochodziłam do siebie. Marek usiadł obok mnie i z pięknym uśmiechem na twarzy powoli masował mój brzuch znowu zbliżając się do piersi. O nie! Moja cipka ...
Zawsze byłam zafascynowana historią, zwłaszcza tajemniczymi opowieściami o zamkach, lochach i ich mrocznych zakamarkach. Gdy podczas szkolnej wycieczki trafiłam z uczniami do ...
Ambona * Kamil, z wysiłkiem malującym się na jego zmęczonej twarzy, uniósł ciężki żeliwny młot. Opuścił go na drewniany pal, który pod wpływem uderzenia wcisnął ...