Rozdział 7
Podróż
Kobieta pożegnała się z bliskimi i w stroju amazonki wyszła z domu, gdzie czekał na nią jej czarny jak smoła koń syn rzucił się matce w ramiona.
— Mamusiu nie jedź – prosił.
— Muszę – odparła Candy.
Po tych słowach dosiadła konia o imieniu Burza. Gdy opuściła już pałacowy dziedziniec i znalazła się na polanie to ruszyła przed siebie. W oddali dostrzegła obóz zbuntowanych mieszkańców, ale nie miała czasu się nad tym zastanawiać.
Podróż trwała przez trzy dni nie licząc małych postojów, ale w końcu dotarła do celu. Jeszcze czekała ją przeprawa przez jezioro pełne lawy. Zsiadła z konia, a lejce przywiązała do drzewa.
Po chwili szukania znalazła łódź, do której wsiadła i zaczęła wiosłować. Gdy już znalazła się na drugiej stronie to szybko wysiadła i ścieżką ukrytą pośród wysokich traw ruszyła w stronę chatki, która była zbudowana z kamienia. Podeszła do drzwi wzięła głęboki wdech i zapukała.
Niespodziewanie w progu stanęła młoda dziewczyna o czarnych jak węgiel oczach i długich włosach.
Miała na sobie suknię utkaną z pajęczyny, a buty zrobione z łopianu. Obok niej przysiadł biały jak śnieg kot.
— Dzień dobry – przywitała się Candy.
— Dzień dobry – odparła dziewczyna.
— Naszą wioskę zaatakował smok, który sieje spustoszenie i postrach tylko w tobie nadzieja – mówiła Candy.
— Niestety nie mogę wam pomóc – oświadczyła dziewczyna.
— Dlaczego? – zapytała Candy.
— Ponieważ nie mam władzy nad tym smokiem – odparła dziewczyna.
— Jak nie pani to kto? – zapytała Candy.
— Królowa – odparła dziewczyna.
— Co? – zapytała Candy.
— Tak, ale nie będziemy tutaj stały w progu zapraszam do środka.
Po tych słowach otworzyła szerzej drzwi i Candy weszła do środka. Pomieszczenie było urządzone skromnie na środku stał stół z dwoma krzesłami, a w kominku palił się ogień.
1 komentarz
agnes1709edit
Jezioro lawy, a tu łódka? To chyba kamienna była, że jej ogień nie strawił Dam łapę, ale jak znowu będzie takie krótkie, to się pogniewamy. Jak na tyle dni czekania to nawet bardzo krótkie
Margerita
@agnes1709 Dzięki postaram się następną część napisać dłuższą
agnes1709
@KontoUsunięte Dlaczego zmuszasz mnie do korzystania z gugla? Ale już wiem, o, i nikt mi nie podskoczy