Prostytutka cz 9
Przyznaję, że szalenie podnieca mnie ta fantazja. Że jestem prostytutką, która musi każdemu dawać. Jeśli przyjdzie ich kilku – przed każdym z nich muszę rozłożyć ...
Przyznaję, że szalenie podnieca mnie ta fantazja. Że jestem prostytutką, która musi każdemu dawać. Jeśli przyjdzie ich kilku – przed każdym z nich muszę rozłożyć ...
Stanęłam w salonie i przez olbrzymie okno wychodzące na taras patrzyłam na mojego męża. Podniosłam do ust kubek z kawą i pociągnęłam łyk zastanawiając się, co ten ...
Całą moją niezwykłą opowieść zacznę nad wyraz banalnie. Nazywam się Tomasz, mam 35 lat i od dziesięciu lat jestem menagerem w jednym z pięknie położonych hoteli w ...
Poniedziałek, dziewiąta rano. Dzwonek do drzwi. Nawet jeśli istnieją alternatywne rzeczywistości, wątpliwe, aby w którejkolwiek z nich niezapowiedziana wizyta o takiej ...
Święta jak zawsze spędzaliśmy u dziadków na wsi. Cała rodzina spotkała się przy wystawnej wieczerzy wigilijnej przygotowanej przez babcię. Różnorodne potrawy, dużo ...
Przywarł do niej spragniony od razu, zaczął namiętnie całować jej szyję, policzki a potem zabrał się za usta, wsunął w nie język. Delikatnie objął ją za biodra i ...
Gdy pan prezes raczył być już bliski finału – wyszeptałam najbardziej kusząco, jak tylko umiałam: - Panie prezesie… jeśli pan chce… może pan skończyć we mnie… w ...
Witam wszystkich po przerwie świątecznej i zapraszam na opowiadanie specjalne :D Musieliście trochę poczekać, ale mam nadzieję, ze będzie warto ...
- Paniusiu! Naprawa była żmudna i długotrwała. Dlatego nie odpuszczę ci – musisz mi to zrekompensować! Tak samo długo będzie trwała zapłata! W rogu warsztatu stało ...
Informuję uprzejmie, że nietypowa struktura tekstu, przeplatające dwa rodzaje narracji, jest całkowicie celowa! Pod koniec wyjaśni się, dlaczego. Pragnę ponadto równie ...
Starałam się ustabilizować oddech, bo przecież musiałam udawać martwą ofiarę gwałciciela. Było to jednak trudne po tym co wydarzyło się chwilę wcześniej. Starałam ...
Nie przestając jęczeć, dokonywałam istnych ekwilibrystyk. Zadarłam do góry nogi, by całą sobą nabić się na jego dumnie sterczący maszt. - Och… panie sąsiedzie ...
W wielkiej płycie standard był jeden. Słyszałeś jak piętro wyżej biegało stado słoni, słyszałeś jak sąsiadka ubija kotlety i słyszałeś każde uchylające się ...
Szał Fyckiem malowane Plapsem całowane Spijany słodki miód By szczęście dawać mógł. Ty mi dostarczysz bodźców Nauczonych od ojców Będziesz otwarte dziury masował ...