Dom - 8
Kostka była trochę nierówno położona. Samochód trząsł się. Na szczęście był niski więc gałęzie nie mogły go porysować. Jechałem 40 na godzinę, tak dla relaksu i ...
Kostka była trochę nierówno położona. Samochód trząsł się. Na szczęście był niski więc gałęzie nie mogły go porysować. Jechałem 40 na godzinę, tak dla relaksu i ...
Po raz kolejny, nadeszła noc powlokłam się wolnym krokiem do łóżka odwróciłam się w stronę okna ujrzałam gwiazdy i księżyc, który wschodził. Ta pora dnia wzywała ...
Andreas był wojskowym. Pewnego dnia prowadzony był eksperyment nad wirusem który może służyć do wybicia wrogiego wojska.Andreas spokojnie siedział jedząc drugie ...
Szybkim ruchem zdjęła mi kurtkę i zabierała się za koszulkę podczas kiedy ja obejmowałem ją w talii. Atmosfera zrobiła się gorąca kiedy jednym sprawnym ruchem zdjąłem ...
Justin's POV Zrezygnowałem z usilnych prób zaśnięcia i siedząc na brzegu łóżka, kontemplowałem chwilę jasno-niebieskie niebo za drzwiami na balkon. Pomarańczowy ...
Polański opuścił broń, a tłumacz odetchnął z ulgą.Polański podszedł do ciała jednego z martwych żołnierzy USA i wyjął C4 z jego plecaka. - Czekaj tu!- krzyknął w ...
Bo każdy dzień jest jak kręta droga Jakby nie było kłopotów, jakby nie było problemów. Chwila ciszy, spokoju i kompletnego osamotnienia, która nie jest przygnębiająca ...
Ale teraz trzymała tą czapkę, jakby była Złotym Graalem, najcenniejszym skarbem. Przysunęła ją bliżej twarzy i poczuła ten zapach. Koszulki Edyty pachniały męskimi ...
Padający deszcz idealnie podsumowywał wieczorną pogodę. Wszystkie sylwetki uciekające ulicą do swoich domostw były rozmazane. Każdy uwijał się, czym prędzej żeby w ...
Przez całą drogę rozmawialiśmy o jego zainteresowaniach.Mieliśmy wiele wspólnego np.konie-najlepsze zwierzęta albo to że razem mamy problemy z fizyką.Szkoda że nie ...
Rozbita szyba wyleciała na drugą stronę ulicy w setkach migotliwych kawałeczków. Wraz z szybą wyskoczyli Gilbert i Jeremi. Trener zrobił zręczny przewrót tylko po to by w ...
Następny dopiero wieczorem Kiedy wszedłem do kuchni chłopaki podnieśli dłonie na znak powitania i uśmiechnęli się do mnie. - Ale przysnęliście wczoraj - powiedział ...
Po trzech dniach spędzonych w podróży w końcu udało im się dotrzeć do posiadłości Jeremiego. Znużeni i zmęczeni zsiedli ze swoich koni. Arwin gramoląc się prawie ...
Dalej nie dowierzając w to, co widzi postanowił się upewnić: - Dziadek? – Zapytał niepewnie. Osoba stojąca naprzeciwko poprawiła swoje włosy i podeszła bliżej ...