Do Końca cz.40 Rozdział II
Szklane drzwi od ogrodu były otwarte. Ciepłe powietrze lekko rozwiewało moje włosy. Leżąc na dużym łóżku patrzyłam na pierścionek na moim palcu. Uśmiech na mojej ...
Szklane drzwi od ogrodu były otwarte. Ciepłe powietrze lekko rozwiewało moje włosy. Leżąc na dużym łóżku patrzyłam na pierścionek na moim palcu. Uśmiech na mojej ...
- Będę się zbierał. - usłyszałam głos Filipa, gdy leżeliśmy nadzy na łóżku, przykryci tylko satynową pościelą. Popatrzyłam na niego gdy stał i się ubierał. Jest ...
Stałam jak sparaliżowana. Początkowo myślałam, że mam zwidy, albo to po prostu mi się śni. Zawołałam Olę. Jej reakcja na to, co zobaczyła, tylko utwierdziła mnie w ...
Robiłam, co mogłam, aby nie patrzeć na swoje odbicie w lustrze. To był wstyd czy już obrzydzenie? Sama nie wiedziałam. Decyzję podjęłam szybko i bez większego namysłu ...
Kiedy wróciłam do swojego pokoju, dopadała mnie depresja. Czułam się jak dziwka i wierzyłam, że naprawdę nią jestem. Siedziałam na łóżku i przepłakałam całe ...
Asię totalnie zamurowało. Ten maluch najwyraźniej był synem Bena! Przełknęła ciężko ślinę, wpatrując się, jak jej facet tuli malca czule. To była piękna scena ...
Nerwowo bawiłam się zamkiem skórzanej torebki. -Myślisz, że powinienem kupić kwiaty?- zapytał, zatrzymując się na światłach. -Pewnie tak.- wzruszyłam ramionami ...
Gaworzenie Natalki zbudziło go już o siódmej. Podniósł się do góry i swoje kroki skierował do dębowego łóżeczka. Wielkie, niebieskie oczy patrzyły na niego przez ...
Po skończonym seansie zaniósł Agatę na górę i położył się obok niej. Kiedy sen długo nie przychodził wrócił na dół by napić się pepsi. Kolejny dzień był jednym ...
Stanął w zatoczce za wiaduktem zjazdowym na drogę S10. Wybrał numer Agaty i zadzwonił. Odebrała dopiero po czwartym sygnale dokładnie wtedy, gdy miał zakończyć ...
Zamknęłam drzwi po tym, jak Elyas wszedł do środka. Napięcie z każdą sekundą rosło, przez co ucieczka z własnego mieszkania wydawała mi się najlepszą oraz ...
Budzik zadzwonił równo o ósmej. Znając jego położenie wyłączył go bez otwierania oczu. Potem przez kilkanaście sekund wpatrywał się w sufit zanim postanowił wstać ...
Jak w prawie każdy piątek do pracy pojechał samochodem. I od samego rana dzień był już taki dziwny. Kiedy wyjechał z garażu zauważył przebite koło. Nie wściekał się ...
Spotykałem się jeszcze kilka razy z Asią i Natalią zawsze osobno i nigdy u mnie w mieszkaniu. Myślę, że dla nikogo tajemnicą nie jest, że samotny szef zatrudniając ...