Wyścig po miłość cz.7

***oczami Oliwki***
Gdy wstałam Nathaniel jeszcze spał. Słyszałam jak cicho pochrapuję na kanapie w salonie. Ja spałam w jego sypialni. Nie chciałam z nim dzielić łóżka a on uparł się że mam spać w sypialni. Miałam na sobie jego koszulkę która sięgała mi do połowy ud, śpiesząc się wczoraj, zapomniałam wziąć piżamy.  
Poszłam do kuchni. Postanowiłam że zrobię śniadanie chociaż w ten sposób mu się jakoś odwdzięczę za nocleg.
- Cześć - powiedział chłopak gdy zawitał w kuchni - wyspana?
- Tak - uśmiechnęłam się i spojrzałam na niego. Był tylko w czarnych dresach a więc mój wzrok zatrzymał się na jego idealnie wrzeźbionej klacie. Przełknęłam głośno ślinę.
- Co robisz ? - zapytał z rozbawianiem, chyba zauważył że się na niego zapatrzyłam
- śniadanie - oderwałam wzrok od jego brzucha - Cholera! Naleśnik! - szybko zdjęłam go z patelnii bo już się zaczął przypalać  

***oczami Nathaniela***
- Gdzie dzisiaj będziesz nocować?- zapytałem dziewczyny która właśnie wyszła z łazienki
- Zatrzymam się pewnie u Kaśki - powiedziała i usiadła na fotelu
- Jeśli chcesz możesz tu zostać - było mi trochę to w sumie na rękę. - Będziesz nocować tu a w zamian tego będziesz mi robiła śniadanie
- Nie chce Ci się zwalać na głowę - powiedziała- A zresztą kanapa pewnie jest nie wygodna
- Posłuchaj, jeśli się nadal gniewasz za wczoraj...
- Daj spokój - mruknęła - było minęło chociaż nie powiem że zrobiło mi się przykro
- Ja...prze...- zacząłem ale nie pozwoliła mi skończyć
- Nie chce Twoich przeprosin - spojrzałem na nią, jej oczy były smutne - Jedziemy na tor ? Chce być godna miejsca w drużynie- zakpiła
- Będziesz mi to teraz wypominać? - wkurzyłem się
- Jedziemy czy nie ?!
- Zbieraj się - mruknąłem

*** oczami Oliwki***
Byłam już na ostatniej prostej. Znów zrobiłam postępy coraz mniej zwalniam na tych walonych odstępach. Zadowolona dojechałam do mety
- Inni nie mają z Tobą szans - krzyknęła Kasia - Jesteś zajebista
- Dziękuję - uśmiechnęłam się do przyjaciółki
Spojrzałam na Nathaniela a ten tylko pokręcił głową. Czy ja aż tyle wymagam ?! trzy słowa ,,idzie Ci lepiej" czy one kiedyś padną z ust tego kretyna!!
- Nat- krzyknął Fabian i dobiegł do nas - dziś o 23. Stare lotnisko. Wyścig
- Ja też chce - podeszłam do nich - mam szanse wygrać a teraz potrzebna jest mi kasa
Chłopcy spojrzeli na siebie. Fabian się uśmiechnął ale Nathaniel
- Nie -  warknął - tylko się upokorzysz
Spojrzałam na niego. Chciałam mu wygarnąć że jeżdżę lepiej od niego ale on już poszedł do swojego garażu.

*** oczami Kosiarza***
Stałem i przeglądałem się na tą całą scenę. Doprawdy urocze jest to jak Nathaniel stara się chronić swoją koleżaneczkę. Zaśmiałem się pod nosem.
- Boi się - podszedłem do dziewczyny - Boi się że wygrasz i ludzie będą mówić o Tobie a o nim zapomną
Odwróciła się w moją stronę. Zmierzyła mnie zimnym i smutnym spytałam spojrzeniem
- Jeśli chcesz zabiorę Cię dzisiaj na wyścig - uśmiechnąłem się
- Co chcesz w zamian ? - była czujna, ale to dobrze. Szybciej mi zaufa
- Nic - powiedziałem - Wiem że chcesz pokazać Czarnemu co potrafisz  
- Czarnemu ? Nie znam nikogo takiego  
Zaśmiałem się
- A więc Nathaniel nie powiedział Ci ? Ale to nie jest ważne.  
- Powiedz mi- poprosiła  
- Może kiedyś.- uśmiechnąłem się - Chcesz się wykazać. Pokazać mu że umiesz że robisz postępy. Idziesz na to ? Jak wygrasz zyskasz w jego oczach
- Tak - powiedziała a ja się uśmiechnąłem. Oj Czarny się wkurzy - chcę się ścigać
- To świetnie. Wystąpisz jako Mamba. Aby nikt Cię nie poznał. Czekaj o 22 w parku. Weź motor  

***oczami Oliwki***
Włóczyłam się po mieście do jakieś 17.  
- Dzień dobry - uśmiechnęłam się do kobiety
- Cześć Oliwko- powiedziała mama mojej przyjaciółki - Kasia jest u siebie w pokoju
Uśmiechnęłam się szczerze do kobiety i pobiegłam do pokoju dziewczyny
- Cześć - przywitałam się z nią buziakiem w policzek i usiadłam na fotelu
- Słyszałam że pokłóciłaś się z Nathanielem - powiedziała po krótkiej ciszy
- Tak - mruknęłam - ale szkoda o tym gadać
- Jak chcesz ale wiesz że zawsze możesz na mnie liczyć ?  
- Wiem wiem - przytuliłam ją - Mam do Ciebie prośbę
- Wal - zaśmiała się
- Mogę u Ciebie przenocować?- zapytałam
- Dobrze wiesz że tak - uśmiechnęła się
- Dzięki tylko wrócę do Ciebie o 1 w nocy - powiedziałam- proszę Cię nie pytaj

***Oczami Nathaniela***
Wygrałem wyścig. Kolejne 2tys do kieszeni. Oparłem się o barierkę. Miał być drugi wyścig, startowali w nim nowicjusze ale nieźle za to kasy trzepali.
- Jest ktoś nowy - powiedział Fabian
- To chyba dziewczyna - mruknął Filip przyglądając się posturze ciała nowego zawodnika
Wystartowali. Zawodnik który był nam wszystkim dobrze znany odrazu objął prowadzenie ale Mamba już go doganiała.
Wiedziałem już kto to był. Co ona tu do jasnej cholery robi!
- To jest Oliwia - powiedziałem
- Co?!- krzyknęli chłopcy
- Co ona tu do cholery robi?!- zdenerwowałem
- Nie doceniasz swojej dziewczyny - zaśmiał się głośno Kosiarz
- Ty gnoju Ty ją tu sprowadziłeś! - warknąłem i się na niego rzuciłem
- Zabawne jak się tak o nią martwisz - uśmiechnął się. A mnie aż naszła ochota wybić mu te zęby żółte od fajek - ale spokojnie jest na prowadzeniu
- Czarny! - krzyknął Max. Odwróciłem wzrok od Kosiarz i spojrzałem na przyjaciela - Oliwia! - wskazał palcem
Spojrzałem na wskazany kierunek. Dziewczyna leżała na torze przygnieciona przez swój motor
- Ty Idioto !- warknąłem i uderzyłem Kosiarza w twarz z pięści

bunny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1114 słów i 5758 znaków.

17 komentarzy

 
  • Zozol

    Ja się pytam jak można przerwać w takim momencie

    25 paź 2015

  • Pina

    Mmmmm super- juz nie mogę sie doczekac następnej części  :drool:

    25 paź 2015

  • Ona18

    Bosz... Jak ja nienawidze jak ktoś kończy w takim momencie!! :faint:

    25 paź 2015

  • Tosia12283

    Super ;)

    25 paź 2015

  • kamila12535

    zaje*ista cześć :) kocham :)

    25 paź 2015

  • Misiaa14

    Zajebisteee kocham *-*

    24 paź 2015

  • Tessiak

    Wow, wow, wow! Dlaczego w takim momencie?! Naprawdę mi się podoba. Nie powiem, że jest moim ulubionym, ale lubię je czytać. Brakuje kilku kropek i przecinków np. po uzupełnieniach dialogowych powinno się stawiać kropki, ale ogólnie jest w porządku. Czekam na ciąg dalszy.

    24 paź 2015

  • ~szalona~

    Aaaaaaaaaa dalej!!!

    24 paź 2015

  • ja

    Dalej proszeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!

    24 paź 2015

  • kaśka:)

    dalej dalej dalej.... nie moge sie doczekac cd :)

    24 paź 2015

  • czarnyrafal

    Pisz co było dalej bo czytelnicy wyjdą ze skóry-tobędzie dla ich dobra jak będzie szybko.Kapitalny kawałek'''''''''''''''motorowego "życia". :kiss:  <3

    24 paź 2015

  • ytkca

    Jak mogłaś zakończyć w takim momencie :D Mam nadzieję że szybko będzie następna część

    24 paź 2015

  • Oliwku24

    O matko ! Naprawde musisz kończyć w takich momentach :'(. Genialny rozdział ❤

    24 paź 2015

  • OlaUnicorn

    WSZYSCY, WSZYSCY KOŃCZĄ W TAKICH MOMENTACH! CZEMU?! To jest takie genialne :*

    24 paź 2015

  • Justys20

    Matko... :O

    24 paź 2015

  • Kamilka889

    jeny w takim momęcie  . CUDOWNA  cześć:)

    24 paź 2015

  • tolson

    O boziu :O co będzie dalej?

    24 paź 2015