Katharsis cz.2
Natalka siedziała w wytwornej restauracji. Ubrana była w bladoróżową sukienkę do kolan z grubymi ramiączkami. Włosy upięła w wysokiego koka, a na nogi ubrała płaskie ...
Natalka siedziała w wytwornej restauracji. Ubrana była w bladoróżową sukienkę do kolan z grubymi ramiączkami. Włosy upięła w wysokiego koka, a na nogi ubrała płaskie ...
- Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu zobaczę Maćka... - zaczęła Paulina. Podobał jej się od pierwszej klasy gimnazjum. Wysoki, wysportowany brunet z takim ...
Te dni mijają tak szybko. Znowu jest sobota, leżałem na łóżku wyciągając się i zakrywając twarz poduszką bo słońce cały czas raziło mnie w oczy. W końcu ...
* -Może powinniśmy jej coś podać, żeby była bardziej rozmowna? - odbiło się w mojej głowie echo głosu jednego z porywaczy. -Zaczekajmy na szefa. -powiedział drugi ...
On. Ja. Świece. Kolacja. Bukiet czerwonych róż. Jest tak romantycznie. Rozmawialiśmy przez cały czas. Chyba się zakochałam, a znam go chyba 4 dni. Po kolacji w cudownej ...
Hej Mam na imię Amelia i to jest moje pierwsze opowiadanie :) Na początku chce was przeprosić, ale to bardzo za błędy ortograficzne i interpunkcyjne (piszę na telefonie) ...
Leżeliśmy na plecach wpatrzeni w sufit i zastanawialiśmy się, co też Bóg najlepszego zrobił, kiedy sprawił, że życie jest takie smutne. Byliśmy parą od 2 lat. Cudowne ...
Samotna romantyczka, która szuka szczęścia w Internecie, gdzie każdy stara się być kimś innym. Jest tak naiwna czy też ona również, jak inni, wymyśliła nową siebie? ...
Oto Sara:) - To koniec!! - wykrzyczałam mu prosto w twarz Pobiegłam ile sił w nogach by znaleźć się jak najdalej od niego, od zapachu jego bluzy, tych oczu które mnie ...
-Nie bądź jednorazowy - szepnęła, uśmiechem rozpromieniając mój pokój. - Nie jesteś przecież paczką chusteczek ani maszynką do golenia - przysunęła się ...
Gdy kładła się do łóżka miała uczucie deja vu jakby już przeżywała ten sam moment, to samo uczucie. Była tu, gdzie zawsze powinna być, dziecko spało już w najlepsze ...
Mała Lena biega po podwórku z chłopcem niewiele starszym od niej. Był to jej przyjaciel Karol. Śmieją się i turlają po śniegu, który zaczął padać o dziwo latem ...
Uśmiechnęłam się do niego sztywno i znowu zamknęłam oczy. Próbowałam się uspokoić i co teraz było dosyć ważne nie rozpłakać się. Teraz to było tak trudne, jak ...
|PROLOG| Był późny wieczór, dzięki świecącym latarniom wiedziałam którędy mam iść. Gdyby nie to, że uciekł mi autobus już dawno byłabym w domu. Choć miałam ...