Nie no żartuje, ale po prostu są takie słodkie, że chcemy je ze sb wziąć, przecież nic im nie będzie. Pina. '' Kamil odpisał tylko, aby uważały i nie przeginały z psiakami. Jego też zmęczyły dzisiejsze wydarzenia więc też poddał się i odpłynął w objęcia Morfeusza.
Sobota:
Karolina przebudziła się czując za sobą Kamila, rękę na jej biodrze i do tego cieplutki oddech na karku, uśmiechnęła się pod nosem, lecz po przypomnieniu sobie wydarzeń z wczorajszego dnia dziewczyna posmutniała. Odwróciła się do chłopaka i wtyliła się w jego tors, czuła się przy nim taka bezpieczna.
-Wstawaj śpioszku- powiedziała słodkim głosikiem, jak mała dziewczynka. - Hej śpiochu- Dodała z powody braku reakcji chłopaka troszkę głośniej dotykając jego barku lodowatymi ręką. Ten obudził się i spojrzał na Nią tak jakby nie wiedząc kto do niego mówi. Wstali ogarnęli się i zamówili jedzenie i czekali na zamówione dania.
5 GODZIN PÓŹNIEJ:
-Myślę, że powinnaś sobie poszukać innego mieszkania.- Wyrwał Karolę z rozmyśleń, podczas jedzenia obiadu.
-Myślałam nad tym..
-I?
-I nic.. Może masz rację. ?
-Myślę że to byłby dobry pomysł.- Dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko włączyła laptopa i szukając odpowiedniego mieszkania dla siebie, nagle trafiła na zadbane dwu-poziomowe mieszkanie na ostatnim piętrze bloku. Na dole była łazienka, kuchnia, pokój gościnny, salon i jeszcze jeden przestronny pokój, lecz na górze 3 pokoje i łazienka. Karolina zawsze chciała mieszkać w takim mieszkaniu. :
-Myślę, że to będzie dobre. -Powiedziała podając komputer Kamilowi. Chłopak obejrzał zdjęcia i spojrzał na adres Wyszy*****go 14, wtedy zaczął się śmiać.
-Co cię tak śmieszy? -Zapytała marszcząc brwi.
-To..(haha) to jest mieszkanie na przeciwko mojego. - Dziewczyna w duchu ucieszyła się jeszcze bardziej, ale nie chciała dać po sobie tego poznać:
-No nie miałeś, gdzie mieszkania kupować?- Zadała mu retoryczne pytanie.
-Nie miałem. - Odpowiedział wystawiając język.
-Dzwonie tam, będziesz musiał mnie znosić.- Powiedziała i chwyciła za telefon.
Po tygodniu wszystkie sprawy były załatwione, mieszkanie na żywo wyglądało jeszcze piękniej. Dom Karoliny wystawiony był do wynajmu, dziewczyna nie musiała długo czekać na osobę zainteresowaną najmem. Dziewczynie w każdych sprawach wspierał Kamil, ciesząc się, że już niedługo będą sąsiadami.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej misie ;* Mam nadzieję, że się podoba, komentujcie. Pozdrawiam. ;]
2 komentarze
#yolo
czekamy
Karolaa
Czekam na dalsze części ale bardzo długie .. Zapraszam do mnie :-)