Warto marzyć cz. 14
Przebudziłam się bardzo wcześnie, ponieważ przez okno było widać, że jest ciemno. Musiałam koniecznie iść do łazienki, bo mój pęcherz dał o sobie znać. Otworzyłam ...
Przebudziłam się bardzo wcześnie, ponieważ przez okno było widać, że jest ciemno. Musiałam koniecznie iść do łazienki, bo mój pęcherz dał o sobie znać. Otworzyłam ...
Ciekawi was co się stało? Skoro tak to zapraszam na kolejną część. ________ Zamyśliłam się, aż tu nagle Piotrek dał mi wielkiego buziaka, oczywiście w usta. Nie ...
Usłyszałam krzyki od razu wiedziałam, że to Przemek, nie wiedziałam co robic, bałam się szybko wsunęła pod łóżko wszystkie moje rzeczy które leżały na ziemi a sama ...
Wyobrażenie Aśki -------------- Kilka dni później... -Boże, już myślałam, że nie wrócisz!- uwiesiłam się na szyi Roberta. Obcałowałam go, jak jakaś wariatka ...
Kolejnego dnia, tak jak to ustaliliśmy Fin miał po mnie przyjść. Tak więc przetrwawszy natłok zajęć i prób zadzwoniłam do niego, gdy tylko skończyłam. Czekając na ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mikołaj Dziś jest ten dzień. Wstałem i jak najszybciej uszykowałem się do wyjścia. Gdy byłem gotowy wybiegłem z domku i udałem się do domu Kamili ...
Impreza była mega zakrapiana alkoholem. Ocknęłam się dopiero jak Kamila zaczęła krzątać się po domu. Wstałam z wielkim kacem i bólem głowy. Nieprzytomnym krokiem ...
Zostały ostatnie minuty do zakończenia całego koncertu, czyli ostatnia piosenka. Stałam z Jessicą za kulisami. Dziewczyna i tym razem załatwiła nam najlepsze miejsca ...
Gdy następnego dnia pojawiła się w szkole, nigdzie nie widziała Błękitnookiego, ulżyło jej wtedy wiedziała, że będzie chciał się zemścić. Minęły dwie lekcje ...
Kamila Gdy zjedliśmy obiad wróciłam do kuchni pomóc cioci zmywać. Gdy skończyłyśmy i wyszłyśmy ze stołówki, podszedł do mnie trener by porozmawiać. - Kamila czy ...
W niedzielę wstałam o 10 a raczej zostałam obudzona przez dzwonek do drzwi. Na początku nie skojarzyłam faktów, z rana zawsze miałam lekkiego nie ogara. Wstrzymałam oddech ...
Odwieźliśmy Wikę. W samochodzie zostaliśmy tylko ja i on, jednak wcale nie jedziemy w kierunku mojego domu... Co on znowu kombinuje? Nie widzi, w jakim jestem stanie? Mógłby ...
Ruszyłam w stronę domu, zasiedziałam się strasznie, ale kiedy mam tak pełno myśli w głowie, to mogłabym siedzieć i myśleć, myśleć, myśleć, a i tak nic bym nie ...
- Brooklyn - Wyszłam z salonu słysząc, że ktoś przyszedł do mieszkania, a ja ruszyłam do kuchni. Uśmiechnęłam się na widok Jay'a. - Nie zgadniesz kogo spotkałem ...