Camp Boy ~ Rozdział 8

Emily pov.

- Nie sądzicie, że to trochę dziwne?- zapytałam.
- Co?- spytała reszta.
- To, że oni tak nagle musieli zostać i w ogóle.
- No to trochę podejrzane.- stwierdziła Iris.
- Dziwi mnie to, że jak Jack dostał sms'a to odrazu musiał porozmawiać z Hope.- powiedział Luis.
- No właśnie i chyba nie powiedział by jej tak tylko, żeby ją zdenerwować.- powiedziała Ann.
- Powiem wam, że Jack jest do wszystkiego zdolny.- stwierdził Luck.- Jednak nie wiem. Raczej by chyba nie kłamali co nie?
- Hope nigdy mnie nie okłamała, więc raczej nie.- poeiedziałam.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Hope pov.

- Źle nie tak.- powtarzam już któryś raz.
- No to jak? Mówiłaś trzy kroki w prawo, a potem obrót w lewo.- powiedział Jack.
- Czy ty mnie w ogóle słuchasz?- spytałam lekko zirytowana.- Powiedziałam trzy kroki w lewo, a potem obrót w prawo.  
- Boże, każdemu może się pomylić.- mruknął Jack. Ćwiczymy ten układ chyba już dwie godziny, a on ciągle się myli.
- To nie wypali.- stwierdziłam.  
- Dobra skarbie, słuchaj powinnaś się cieszyć, że biorę razem z tobą w tym udział.- powiedział na co prychnęłam.- Mam pomysł może zapomnijmy narazie o układzie, daj ręce, no chodź tańczymy.
- Nie Jack, musimy ćwiczyć.- powiedziałam, ale on już zaczął mnie obracać.- Jack!
- Spokojnie tancereczko teraz musisz mi zaufać, podrzucę się, a ty zrobisz piruet... I hop.. Brawo.- mówił. Byłam zdziwiona, że nam to wyszło i stwierdziłam, że możemy dodać to do choreografii.  
- Dobra Jack, lecimy do obozu, bo oni za jakąś godzinę wrócą.- powiedziałam.- Pa Diego!
- Do zobaczenia Hope, pa Jack!- uśmiechnął się Diego.

W drodze do obozu, strasznie się wygłupialiśmy i ludzie przechodzący obok uważali nas chyba za idiotów.  
- Jack, debilu nie rób tak!- śmiałam się ze śmiesznej miny Jack'a.
- Jak? Tak?- i znów zrobił tą minę.
- No przestań!- tak się śmiałam, że nie zauważyłam kamienia i się o niego potknęłam. Już zamknęłam oczy, bo spodziewałam się upadku, ale nic takiego nie nastąpiło.
- Możesz już otworzyć oczy.- zaśmiał się Jack, który trzymał mnie w swoich ramionach.
- Dzięki rycerzu, zawsze uratujesz damę z opresji.- zaśmiałam się i uwolniliśmy z jego ramion.
- Do usług mi lady.- skłonił się Jack, na co natychmiast obydwoje wybuchliśmy śmiechem.
- No co próbuje być dżentelmenem.
- Właśnie widzę.- mówiłam przez śmiech.
- Widzisz już chyba nie myślisz, że jestem taki zły.- poruszył zabawnie brwiami.  
- Nie myślę, że jesteś zły. Po prostu czasem mnie denerwujesz.- powiedziałam.
- To co takiego o mnie myślisz?- zapytał.
- Myślę, że tak naprawdę jesteś miłym i zabawnym chłopakiem, który skrywa się za maską typowego bad boy'a.- powiedziałam szczerze, nie zastanawiając się nawet.  
- Aha.- odpowiedział. Resztę drogi szliśmy w ciszy, ale to nie była krępująca cisza, a raczej przyjemna.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
- I jak wam się sprzątało nasze gołąbeczki?- zapytał roześmiany Luis.
- Żadne gołąbeczki.- mruknęłam.- Oprócz tego, że wybuchły trzy wojny na ciasto, to nic nowego.- powiedziałam poważnie, na co wszyscy się zaśmiali nawet Jack.
- Hope nie zapomnij także o dwóch tsunami.- tak samo poważnie powiedział Jack, na co znów można było usłyszeć śmiechy.  
- Boże jak dobrze, źe nas nie było.- skomentowała to wszystko Em.
- Na szczęście w miejscu zwanym kuchnią nastał pokuj i wszystko wróciło do normy.- powiedziałam. Nie chciałam ich wszystkich okłamywać, ale co innego mogłam zrobić. Nie tylko ja nie chciałam powiedzieć im prawdy. Po chwili do głowy przyszedł mi świetny pomysł.
- A Jack zapomnieliśmy mieliśmy pójść i jeszcze raz przeprosić Peggy, pamiętasz?- zapytałam mając nadzieję, że zrozumie, że muszę z nim pogadać.  
- Ah no tak, to chodźmy.- powiedział i na szczęście zrozumiał.  
- Dobra to my za chwile wrócimy.- powiedziałam szybko i pociągnęłam Jack'a do środka kuchni i jadalni.  
- To o czym chcesz pogadać?- zapytał odrazu Jack, gdy weszliśmy do kuchni.  
- Wiesz co Jack, bo ja już nie chce ich okłamywać, bardzo wszystkich polubiłam i wydaje mi się, że przyjmą tą wiadomość dobrze.  
- No nie wiem Hope.- powiedział.
- Chodź już im szybciej tym lepiej!- krzyknęłam i wybiegłam trzymając go za rękę.

Gdy w końcu przyszliśmy do naszych znajomych chwile z nimi pogadaliśmy i postanowiłam im powiedzieć.
- Słuchajcie, bo my chcemy wam coś powiedzieć.- powiedziałam.
- No to słuchamy.- powiedziała Iris.
- Więc tak ja i Jack, bo my jesteśmy..- nie zdążyłam dokończyć, bo w słowo wszedł mi Jack.
- Razem.- powiedział i mnie pocałował.

######################
A oto następny rozdział Camp Boy :) Mam nadzieje że sie podoba! <3
~ Zbuntowana14

Zbuntowana14

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 950 słów i 4860 znaków.

11 komentarze

 
  • Użytkownik grazia15

    Będzie dzisiaj rozdział?

    8 sie 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @grazia15 Rozdział pojawi się na 100% jutro ;)

    8 sie 2016

  • Użytkownik Lovcia

    Kiedy następna?

    4 sie 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @Lovcia Następna pojawi sie prawdopodobnie dopiero w poniedziałek, bo aktualnie jestem w Grecji i nie mam czasu pisać ;)

    5 sie 2016

  • Użytkownik Lovcia

    @Zbuntowana14  :kiss:

    5 sie 2016

  • Użytkownik Marta^^

    będzie dzisiaj kolejna czesc?

    27 lip 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @Marta^^ Nie wiem czy dam radę, bo ogólnie dzisiaj się pakuje bo jutro wyjeżdżam do Grecji i nie będzie mnie tydzień, ale postaram sie ;)

    28 lip 2016

  • Użytkownik klaudiajj

    Bardzo ciekawe,  ciekawe jak zareagują pozostali i Hope?

    27 lip 2016

  • Użytkownik Lovcia

    Świetne <3

    27 lip 2016

  • Użytkownik Marta^^

    kurczee szkoda ze takie krotkieale cudnowne <3 czekam na wiecej :)

    26 lip 2016

  • Użytkownik nasiaaa

    Cudowne, czekam z niecierpliwością na kolejną część

    26 lip 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @nasiaaa Dzięki :)

    26 lip 2016

  • Użytkownik Malineczka2208

    Cudnieee ! No to czekam na kolejną, ciekawa wrażeń :D

    26 lip 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @Malineczka2208 Dziękuje :)

    26 lip 2016

  • Użytkownik Oliwia

    Cudo!

    26 lip 2016

  • Użytkownik Dream

    Uhuhu, to sie porobilo xD Cudownee! Czekam na cd <3

    26 lip 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością. :) :*

    26 lip 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @cukiereczek1 Dziękuje :)

    26 lip 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    @Zbuntowana14 kiedy dodasz następną część? :)

    26 lip 2016

  • Użytkownik Zbuntowana14

    @cukiereczek1 Prawdopodobnie jutro ;)

    26 lip 2016