Moja Ewa cz.46/1
Po wyznaniu o USG Iza z Grzegorzem zaczęli się tłumaczyć, że dopiero wczoraj się dowiedzieli. Zaczęli nerwowo szukać nawet zdjęć z USG. -Ok nie przejmujcie się ja idę ...
Po wyznaniu o USG Iza z Grzegorzem zaczęli się tłumaczyć, że dopiero wczoraj się dowiedzieli. Zaczęli nerwowo szukać nawet zdjęć z USG. -Ok nie przejmujcie się ja idę ...
- Dajże, przecie pomogę — powiedział Jurko, zjawiając się niespodziewanie przy dźwigającej ciężki cebrzyk pełen wody Paulinie, która zaskoczona jego nagłym ...
- Ben! - wrzasnęła, wieszając mu się na szyi, gdy tylko wylądowali. Przytulił ją mocno i pocałował w szyję. - Cześć, maleńka. Cholernie tęskniłem, wiesz? ...
Otworzyłam drzwi, gdy odezwał się dzwonek i spojrzałam zaskoczona na mojego nieoczekiwanego gościa. - Co ty tu właściwie robisz? - zapytałam szorstko, zakładając ramiona ...
- Zaiste — warknął rozeźlony i ruszył ponownie do obozu. Dogoniła go prawie w podskokach. Spojrzał na nią z ukosa, nic nie mówiąc. Po kilku minutach szybkiego marszu ...
Na blacie czekało kolejne pudełko pączków od Sheili, a ona sama siedziała w mojej kuchni i był to jeden z dziwniejszych widoków, jaki mogłam sobie zaserwować. Chyba ...
Gdy Gavin wstał rano, udałam, że mnie też obudził, choć nie zmrużyłam oka przez całą noc. Przeciągnęłam się jednak, tak jakbym smacznie przespała choć parę godzin ...
Szymon Pieczenie pierników z Amelią wcale nie jest proste, ale na szczęście Klara postanowiła nam pomóc. Kuchnia wygląda fatalnie, dlatego staram się nie myśleć o ...
Od godziny sprzątam kuchnię. Drżącymi dłońmi próbuję zmywać naczynia. Robię wszystko, żeby tylko przestać myśleć. Nie chcę w kółko wyobrażać sobie Justyny w ...
Zuzia Marysia niedawno wyszła, więc sprzątam pozostawiony przez nas syf. Piesek siedzi na kanapie i obserwuje każdy mój ruch. Słodziutki maluch. Jestem naprawdę pod ...
Vanessa: Siedzieliśmy z Mike'em wieczorem przy jakiejś komedii. Tytuł jak zwykle uciekł mi z głowy, ale film był naprawdę fajny. Ciężko było tylko się na nim ...
Ciocia Adela starsza siostra ojca, najstarsza seniorka rodu o trudnym i władczym charakterze, nigdy nie owijała w bawełnę i mówiła to co myśli. Kierowała się oczywistym ...
Siedziałam na krześle w pokoju Pauliny, cały czas gryząc się po języku, żeby nie wspomnieć o Kostku. To było piątkowe popołudnie, dlatego przyjaciółka miała ...
W samochodzie zrobiło się ciasno. Kostek patrzył na mnie wystarczająco często, żeby z moich policzków nie znikały rumieńce. Trzymał ręce przy sobie, ale to akurat nie ...