Ostra gra - rozdział 14
– Znowu się spotykamy – odezwał się, poluźniają uścisk na moim nadgarstku. – Jak widać. – Nadal utrzymywał ostry ton głosu. – Teraz ją puść. Znowu się ...
– Znowu się spotykamy – odezwał się, poluźniają uścisk na moim nadgarstku. – Jak widać. – Nadal utrzymywał ostry ton głosu. – Teraz ją puść. Znowu się ...
Nic więcej nie powiedziałam. On nie pytał i dobrze. Nie chce o tym rozmawiać. -Pójdę do siebie. Jutro mam na 18 do 1. Umrę tam. Potrzebna mi byla długa kapiel. Siedziałam ...
Westchnęłam. Spojrzałam za szybę samochodu. Szkoła była wielka. Paru uczniów już stało pod szkołą. -Wszystko będzie dobrze- powiedział Smith, próbując dodać mi ...
Pewnie myślicie kim jestem. Nie mogę Wam tego powiedzieć, inaczej musiałbym was zabić. Jestem Devil. Mam 24 lata. Jestem szefem mafii. Dobrze słyszycie, możecie się mnie ...
Idzie za mną, ale nic nie mówi. Tylko kolejny raz łapie mnie za rękę. Wyrywam się i nie oglądając za siebie, wchodzę po schodach. Nie mogę się teraz odwrócić. Jestem ...
Rano obudziłam się w ramionach Mikołaja, który nie spał i patrzył się na mnie. -Witaj księżniczko.- Powiedział i pocałował mnie w czoło. -Dzień dobry.- Powiedziałam ...
DZIEŃ 7 Jestem zmęczona i pierwszy raz tak bardzo nie chce mi się wstać. Ale Focus nie ma litości. Tupie tymi swoimi glanami i drze się na całe gardło. Wstaję powoli i ...
Nie chcę wracać jeszcze do siebie, więc wchodzę do pokoju Mikołaja, Krzyśka, Franka, Rafała, Roberta i animatora Tomka, którego nie ma w środku. Wszyscy poza Rafałem ...
-Martyna ubieraj się jedziemy do Ewy.- Powiedziałem wstając z łóżka. -Po co? -No jedziemy obgadać wyjazd nad morze. -Jedziemy ?! – Martyna zerwała się jak poparzona ...
Ta historia będzie o 17-letniej dziewczynie o imieniu Martyna. Jest ona długowłosą blondynką jej oczy są koloru błękitnego tak jak błękitne jest niebo, karnację ma ...
Gdy następnego dnia, oznajmiliśmy chłopakom na siłowni, to że jesteśmy razem, każdy mówił jeno słowo: "wiedziałem". Po spędzonych kilku godzinach, na ...
Dziewczyna weszła do klasy i już jej humor nagle wyparował... ”Przecież to nie może być prawda... To jakieś żarty”. Nie dość że jej stałe miejsce było zajęte, to ...
Prolog Poznań rok 1993 Samochody poruszały się leniwie, jakby to one zaspały, a nie ich właściciele. Inna sprawa, że okolica Targów Poznańskich zawsze była zatłoczona ...
-Migotanie przedsionków, masaż serca, szybko na stół! - Słyszę głos kobiety. Jest aksamitny, piękny, ale słychać w nim przerażenie. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale ...