Chłopiec z Czarnego Lasu- rozdział 5
Podróż przez las o tej porze roku była uciążliwa. Ziemia była przesiąknięta wodą z powodu kilkumiesięcznych opadów deszczu. Śnieg zaczynał padać coraz częściej i ...
Podróż przez las o tej porze roku była uciążliwa. Ziemia była przesiąknięta wodą z powodu kilkumiesięcznych opadów deszczu. Śnieg zaczynał padać coraz częściej i ...
„Nieźle, Urielu, zamiast przekonać Kasję do swoich racji, ty koncertowo to zepsułeś”, myślałem, pakując rzeczy do plecaka. Nie miałem pieniędzy ani na detergenty ...
W całej mojej szkolnej karierze ani razu nie byłam w gabinecie dyrektora. Zawsze byłam grzeczna i nie sprawiałam problemów. Gabinet dyrektora kojarzył mi się z czymś ...
Kostnica, czy raczej „Dom Szaleńca”, jak to mówili o niej miejscowi, mieściła się na wspomnianych przed chwilą przedmieściach. Wysoki budynek będący niegdyś kaplicą ...
W napięciu i totalnej ciszy, jaka zapanowała w salonie Blacków, wpatrywali się w oszołomione oblicze Harry'ego. Czarnowłosy chłopak zmienił kolory na twarzy, wydał ...
Zsiadła z konia, by dokładniej przyjrzeć się pięciu martwym mężczyznom. Trzech z nich było Estalijczykami. Po płaszczach poznała, że to oni towarzyszyli porwanej ...
– To może teraz porozmawiamy o ślubie? – zaczął Gert, gdy został sam z narzeczoną. – Dobrze… Myślę, że powinniśmy przesunąć datę – powiedziała, zerkając ...
Stukot jej butów niósł się po całym korytarzu, już z daleka widziała swoją przyszłą ofiarę, zaczęła szybciej oddychać z coraz to większym podnieceniem, językiem ...
Przeniosłem się do jednego z europejskich miast, które nigdy nie śpi. Powoli wyszedłem z bocznej uliczki, mrużąc oczy od południowego słońca. Przede mną auta kłębiły ...
Marzyliście kiedyś o podróży na koniec świata? O podróży której nigdy nie zapomnicie? Ja nie... Jedyne czego oczekiwałem od losu to aby moje życie było ciekawe - to ...
Miłego czytania ;-) - Cześć, seksiaku — powiedział Bucky, stając w drzwiach ich sypialni i opierając się nonszalancko o futrynę. Czytający dotąd książkę Steve ...
Gdy dobiegłem do domu, opatrzyłem rany i po prostu czekałem...czekałem na kolejną noc...nie mogłem spać..nawet jeść...postanowiłem zakończyć to raz na ...
- Nie zrobiłem niczego złego – powiedział Albert, a ton jego głosu był więcej, niż wyzywający. Co prawda czuł, że wobec tak przeważającej liczby osób chroniących ...
Veronika przez chwilę zastanawiała się, czy nie powiedzieć mu tego, co chciał usłyszeć. Oczywiście nie byłoby to szczere, ale uważała, że powinna to zrobić dla ...