Silver Fangs-Rozdział 7
W szkole średniej w Vaulley trwało święto patrona, najśmieszniejsze jednak było to, że nikt z uczniów nie wiedział, o kogo chodzi. Dyrektor wraz z nauczycielami ...
W szkole średniej w Vaulley trwało święto patrona, najśmieszniejsze jednak było to, że nikt z uczniów nie wiedział, o kogo chodzi. Dyrektor wraz z nauczycielami ...
Delfholt usiłował włożyć klucz do zamka swojego gabinetu, gdy zatrzymał się przy nim podwładny. – Schwalb cię szuka od rana – powiedział półgłosem kapral Eckel ...
W czasie, kiedy Krum spotykał się ze swoimi kumplami z reprezentacji czy szkoły, Zakon robił wszystko, byle porozumieć się wreszcie ze szkołą z Kanady w związku z ...
- Dzisiejsza misja ma za zadane odbicie Hermiony i Chalie’go z rąk Sami – Wiecie – Kogo! Misja jest niebezpieczna, aczkolwiek nieniewykonalna. Nasz informator podał nam ...
Było wpół do trzynastej. Biegłem krętą dróżką, wokół rosły olbrzymie świerki, a słońce sięgało tylko do połowy ich pni. Otwierając drzwi bramy głównej ...
Kiedy Reher dowiedział się, że Armidos IV oddalił i znieważył wysłanników pokoju, wpadł w gniew. - Skoro tak, będzie wojna - rzekł. Wysłał wojsko by zaatakowało ...
Cała trójka ruszyła w kierunku zabudowań, brnąc po kolana w śniegu. Freja nie mogła nadziwić się, co stało się z tą krainą: – Gdzie podziały się tę piękne pola ...
Bębny wojny zagrały swą przerażającą melodię na całym półwyspie greckim. Dawni rywale schowali wyciągnięte wobec siebie miecze, choć pewnie na krótko. Wiadomości ...
- Panowie... razem z profesor Sprout udacie się do Japonii, do tamtejszej szkoły magii i odszukacie Excalibura... Na wszechmocnego Merlina, błagam was, powróćcie do kraju ...
Wpatrywałam się w plecy Deana, mając potworne wyrzuty sumienia. Zginęło dziewięć dziewczyn. – Zostań tutaj – poprosiła Jo, zbliżając się niepewnie do mnie. – ...
- To... - zaczyna rozmowę Lucas – Masz jakieś hobby? Uwielbiam patrzeć, liczyć, myśleć. Tego nie mówię. (Nie pamiętam jak się mówi.) Lekceważę jego pytanie i ...
Jednostajny szum wiatru zaczął w końcu usypiać Murtagh'a. Co jakiś czas pochylał się w siodle, jakby bił pokłony wstającemu przed nimi Księżycowi. W pewnym ...
Mamo, Tato gdzie jesteście? - krzyczał chłopiec przeszukując cały dom - dzisiaj jest mój pierwszy dzień w szkole! - myślał, że rodzice bawią się z nim w chowanego, ale ...
– Co masz na myśli, Gruther? – zapytał Mitrus. – Mam w grupie dwa tuziny niezbyt miłych typów. Kiedy jestem na miejscu, trzymam ich w ryzach. To twardzi ludzie. Jeden z ...
Skjop kiwnął głową. Wkrótce obydwa galeony wzięły ostre zwroty przez sterburtę. Wiatr, który właśnie przed chwilą zmienił kierunek i dmuchnął w nich ze zdwojoną ...