Fantasy - str 101

  • Murtagh - 20 (fanfiction)

    - Proszę, nie płacz już. Jestem przy tobie i nigdzie się nie wybieram! - wyszeptał jej do ucha, gdy się od siebie oderwali. - Wróciłem, bo jest coś, o czym bezsprzecznie ...

  • Bractwo-Rozdział 11

    Skaczące płomienie ściennych pochodni oświetlały nikłym blaskiem rozległe kamienne podziemia. Na końcu pomieszczenia stało dwoje ludzi w białych i czarnych szatach, z ...

  • Ostatni z planety Carammi cz 15

    Zrzuciła wszystko i obok niego się ułożyła. Wcześniej kiedy dorastać zaczęła, często ciało mu swoje chętnie pokazywała. Jednak wówczas odbierał to jak brzęczenie ...

  • Strażnicy cienia III część 31

    Na korytarzu nie było nikogo, więc czarodziejka zapukała do Hoefera. – Byłeś już może obejrzeć ciało? – zapytała go, gdy stanął w drzwiach. – Czekałem na ...

  • Pantarea [1]

    - Dam ci za nie trzy Ilitejskie drachmy – stwierdził siedzący za stołem osobnik, delikatnie gładząc bladą skórę zdartą z dzikiego zwierzęcia, znajdującą się na jego ...

  • Strażnicy cienia II część 38

    Veronika obudziła się w nocy, gdy się zatrzymali. Lekko zdezorientowana ostrożnie zsiadła z konia. Sięgnęła po bukłak z wodą i napiła się, po czym rozejrzała się ...

  • Strażnicy cienia III część 10

    Po chwili Hoefer przyklęknął obok Veroniki i spuścił wzrok na jej dekolt. Powoli wyciągnął rękę. Cofnęła się, choć wiedziała, że chodziło mu o pierścień, który ...

  • Pantarea [2]

    Złotowłosy mężczyzna dynamicznie pochylił się, po czym z impetem skoczył przed siebie układając lewy bark w pozycji gotowej do staranowania przeciwnika. Mięśnie jego ...

  • Zakon - część 6

    - Stój! - sapnąłem, gdy skręciliśmy w kolejną wąską uliczkę. Ledwo łapałem dech, a Victoire dalej twardo parła na przód. - Później. Musimy ich zgubić... Cholera ...

  • Murtagh - 32 (fanfiction)

    Arya odetchnęła głęboko, starając się opanować. Nie było to jednak łatwe, bo rozwrzeszczany i rozhisteryzowany atakiem smoków tłum był bardzo trudnym przeciwnikiem ...

  • Loki - drugi rozdział

    Wyprostował się i przeciągnął, bardzo zadowolony z siebie. To było właśnie to, czego w tej chwili potrzebował! Z przyjemnością oblizał usta, wstając z niskiej ...